Nad ranem Moskwa zaatakowana została dronami. Tego rodzaju obiekty zostały wykorzystane także na Krymie. Rosjanie z kolei zaatakowali okolice Odessy.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin oświadczył, że stolicę zaatakowały dwa drony. Jeden z nich spadł niedaleko od ministerstwa obrony. Drugi uderzył w biurowiec. Mer dodał, że nie ma zabitych i rannych.
Według Ukraińskiej Prawdy, która powołuje się na własne źródło, za operacją stoi ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
– Współpraca wolontariuszy i struktury daje dobre rezultaty, ciąg dalszy nastąpi – mówi.
Kijów oficjalnie nie komentuje tego incydentu, ale zazwyczaj nie przyznaje się do ataków na terenie Rosji i anektowanego Krymu.
Półwysep też był dzisiaj celem ataku dronami. Gubernator Krymu z nadania Moskwy Siergiej Aksjonow poinformował, że celem był magazyn amunicji w mieście Dżankoj. Według niego, siły rosyjskiej obrony przeciwlotniczej przechwyciły nad tym obszarem 11 dronów. W okolicy uszkodzony został także budynek mieszkalny. Ewakuowano ludność w promieniu 5 kilometrów.
Rosja ma bazę wojskową w pobliżu Dżankoja. Przedstawiciele władz Ukrainy od dawna podkreślają, że to miasto oraz jego okolice zostały przekształcone przez Rosjan w największą bazę militarną na Krymie. Półwysep jest wykorzystywany przez Rosjan jako tył dla operacji na południu Ukrainy.
Rosjanie z kolei zaatakowali dronami irańskiej produkcji infrastrukturę portową w obwodzie odeskim, na południu Ukrainy. Rzecznik wojsk ukraińskich na południu kraju Władysław Nazarow powiedział, że atak trwał 4 godziny. Trzy drony zostały zniszczone przez siły obrony powietrznej. W wyniku ostrzału zniszczony został hangar ze zbożem i uszkodzone zbiorniki do przechowywania innych towarów. W jednym z pomieszczeń produkcyjnych wybuchł pożar, który został już ugaszony.
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar oświadczyła, że w rezultacie prowadzonej kontrofensywy Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły spod rosyjskiej okupacji ponad 192 km kwadratowe terytorium na południu kraju. W ciągu ostatniego tygodnia wyzwolono tam ponad 12 km kwadratowych.
Według Malar na kierunku bachmuckim, na wschodzie kraju, wyzwolono od początku kontrofensywy 35 km kwadratowych, a w ostatnim tygodniu około 4 km kwadratowych terytorium.
pp/belsat.eu wg PAP, UkrPrawda, inf.wł.