Ministrowie spraw zagranicznych państw UE zakazali m.in. importu białoruskich nawozów sztucznych i produktów ropopochodnych, a władzom Białorusi odebrano dostęp do europejskiego kapitału inwestycyjnego.
Sankcje sektorowe to reakcja Europy na: represje, łamanie praw człowieka i zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu Ryanair. 23 maja reżim Alaksandra Łukaszenki złamał konwencję o nietykalności lotnictwa cywilnego, by zatrzymać opozycyjnego dziennikarza Ramana Pratasiewicza i jego partnerkę Sofiję Sapiegę, którzy lecieli z Aten do Wilna.
Przyjęcie nowych sankcji Rada Unii Europejskiej argumentowała tym, że obowiązujące od 2012 roku sankcje są nieskuteczne, reżim stanowi zagrożenie dla lotnictwa cywilnego, na Białorusi na wielką skalę łamane są prawa człowieka i trwają brutalne represje przeciwko społeczności obywatelskiej, opozycji demokratycznej, dziennikarzom i mniejszościom narodowym [w domyśle Polakom – przyp. red.].
W związku z tym ministrowie państw Unii Europejskiej zakazali:
Na początku tygodnia Rada UE wprowadziła też czwarty pakiet sankcji personalnych, który objął 78 osób odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka lub finansowanie reżimu oraz 8 przedsiębiorstw.
pj/belsat.eu wg Radio Swaboda