Poinformowała o tym Aksana, żona polskiego dziennikarza i działacza Związku Polaków na Białorusi, której udało się porozmawiać z lekarzem więziennym.
Jak napisała w swoim poście na Facebooku, tekst na koronawirusa wykonano 16 czerwca, kwarantanna trwa 21 dni, czyli do 8 lipca. Aksana Poczobut podkreśla, że izolacja to znaczne ograniczenie kontaktów.
– Przez ten czas nie może go odwiedzać adwokat. Listów, jak widzę, od niego nie wypuszczają. Ostatni przyszedł 14 czerwca, z datą 8 czerwca, gdzie pisze o pogarszającym się samopoczuciu i arytmii – zaznacza.
Lekarz poinformował Aksanę Poczobut, że regularnie mierzona jest saturacja i temperatura i są one w normie.
Kolejny test na koronawirusa Andrzej Poczobut ma mieć 29 czerwca. Jeśli będzie negatywny zostanie przeniesiony do zwykłej celi, ale formalnie będzie to okres kwarantanny.
Andrzej Poczobut pozostaje w białoruskim areszcie od marca. Jest oskarżony o “podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym” i “rehabilitację nazizmu”. Z tych samych paragrafów oskarżona została Andżelika Borys – prezes Związku Polaków na Białorusi oraz lokalne działaczki: Irena Biernacka, Maria Tiszkowska i Hanna Paniszewa. Deportowano je do Polski pod koniec maja, są już bezpieczne, choć do swoich domów wrócić nie mogą.
pp/belsat.eu wg FB i Znad Niemna
