Zastępca szefa ukraińskiej Rady Miejskiej Mariupola Dmytro Zabawin poinformował dziś, że od 1 lipca tego roku rosyjskie władze okupacyjne planują eksmisję mieszkańców Mariupola z mieszkań i domów, jeśli tamci nie przyjmą rosyjskiego paszportu.
– W Mariupolu okupanci intensyfikują kampanię informacyjną na rzecz paszportyzacji ludności. Teraz Rosjanie rozpowszechniają informację, że od 1 lipca tego roku mieszkańcy Mariupola, którzy nie otrzymali rosyjskiego paszportu, będą eksmitowani ze swoich mieszkań. Jak relacjonują okupanci, takie osoby będą uznawane za obcokrajowców. W takim przypadku ludzie będą mieli 90 dni na opuszczenie czasowo okupowanego terytorium Ukrainy – powiedział Dmytro Zabawin w rozmowie z Espresso.
Zdaniem samorządowca już wcześniej okupanci stosowali inne metody przymusu w celu uzyskania paszportów. Teraz zajęli się tymi najbardziej wytrwałymi Ukraińcami.
– W szczególności nie wydawali leków, pomocy humanitarnej i ubezpieczeń społecznych. Teraz zabrali się już za najbardziej uporczywych ludzi, którzy nie przyjmują obywatelstwa rosyjskiego. To znaczy ci ludzie, żeby zachować mieszkanie przed konfiskatą przez kolaborantów, będą teraz zmuszeni albo wyjechać albo przyjąć rosyjski paszport – dodał Zabawin.
Wcześniej Centrum Oporu Narodowego Ukrainy informował, że rosyjski rząd przyjął uchwałę w sprawie dopuszczalnego udziału procentowego „pracowników cudzoziemskich” w przedsiębiorstwach, która przewiduje istotne ograniczenie zatrudnienia Ukraińców od 2024 roku. Tym samym mieszkańcy okupowanych regionów zostaną zwolnieni z pracy, jeśli nie otrzymają rosyjskich paszportów.
Ukraiński burmistrz okupowanego obecnie Melitopola Iwan Fedorow zauważył, że jeśli ktoś w celu przeżycia otrzymał rosyjski paszport, to „nie jest to kolaboracja i nie ma potrzeby zastraszać naszych ludzi, którzy dziś czekają na powrót Ukrainy na terytoria czasowo okupowane.”
pj/belsat.eu
