Kadyrow zapowiada, że w Czeczenii nie będzie mobilizacji, bo region „wykonał plan na 254 proc.”


W Czeczenii nie będzie mobilizacji, zapowiedział szef rosyjskiej republiki  Ramzan Kadyrow na spotkaniu poświęconym  „specjalnej operacji wojskowej”.

Według Kadyrowa w działaniach wojennych na Ukrainie wzięło już udział 20 tys. Czeczenów, a republika „przekroczyła swój plan o 254 proc.”. Szef regionu skupił się tymczasem na informowaniu o represjach wobec krewnych kobiet, które września wyszły na akcję protestacyjną przeciwko mobilizacji w Groznym. Na front miało zostać wysłanych 40. Zagroził, że taki los spotka każdego, kto ośmieli się zaprotestować.

22 września czeczeński obrońca praw człowieka Ibragim Jangulbajew poinformował, że czeczeńskie siły bezpieczeństwa, prawdopodobnie przez szantaż i groźby, zmusiły krewnych protestujących kobiet do pójścia na front. Insider, powołując się na Jangulbajewa, napisał, że w sumie po wiecu zatrzymano nie 40 kobiet, jak mówi Kadyrow, ale około 130.

Analiza
Medialna farsa w czasie historycznych wstrząsów. Ramzan Kadyrow jako polityczny “influencer” Rosji nr 1
2022.09.22 11:46

Potem na do Groznego wezwano na przesłuchania mężczyzn z ich rodzin – poinformował obrońca praw człowieka. Według jego relacji grupa została wysłana w nieznane miejsce, gdzie zmuszono ich do podpisania dokumentów, że zgłoszą się na ochotnika na wojnę na Ukrainie.

–  Nie wiemy dokładnie, jak byli naciskani, ale z praktyki wiadomo, że najprawdopodobniej zagrożono,  że coś stanie się ich matkom i żonom – stwierdził, dodając, że nie ma potwierdzenia, czy wszystkie kobiety zostały zwolnione.

15 września Kadyrow zwrócił się do przywódców rosyjskich regionów z propozycją przeprowadzenia „samomobilizacji” i przeszkolenia ochotników na wojnę na Ukrainie, nie czekając na ogłoszenie przez Kreml stanu wojennego. Powiedział wtedy, że gdyby każdy region wyszkolił co najmniej tysiąc ochotników, „kwestia rozwiązania zadań operacji specjalnej mogłaby zostać zamknięta w jak najkrótszym czasie”.

Trudno jednak określić, ile Czeczenów przeszło przez front na Ukrainie. Dzień po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę Kadyrow zebrał w Groznym ponad 10 tys. funkcjonariuszy mundurowych i zapowiedział, że w republice około 70 tys. wojskowych z Czeczenii jest gotowych do dobrowolnego wyjazdu na Ukrainę. Już wtedy pojawiły się komentarze, że większość zgromadzonych przebrano w mundury i dano broń dla jedynie  demonstracji. Czeczeńscy żołnierze walczą w ramach Gwardii Narodowej (Rosgwardii), czyli oddziałach dawnych wojsk wewnętrznych MSW, które 2016 r. wydzielono jako oddzielne zgrupowanie. Sam Ramzan Kadyrow został mianowany generałem Rosgwardii.

Wiadomości
Kadyrow: 70 tys. funkcjonariuszy bezpieczeństwa z Czeczenii jest gotowych na ochotnika walczyć na Ukrainie WIDEO
2022.02.25 14:05

6 czerwca przewodniczący czeczeńskiego parlamentu Magomed Daudow ogłosił na antenie czeczeńskiej państwowej TV w Groznym, że łączna liczba żołnierzy wysłanych z terytorium republiki na Ukrainę wynosi 8172 osoby, w tym 1794 bojowników z innych regionów i 1360 ochotników spośród mieszkańców Czeczenii.

1 lipca Kadyrow ogłosił wysłanie  kolejnej grupy ochotników. Władze nie ujawniły dotąd strat wśród wysłanych na Ukrainę. Jednocześnie Kadyrow publikuje regularnie filmiki, na których widać, jak jego żołnierze inscenizują sceny bitewne – strzelając do pustych budynków czy krzaków. Dlatego Ukraińcy nazywają je ironicznie „wojskami tik-tokowymi”. W sieci pojawiły się jednak autentyczne nagrania, na których widać zabitych członków czeczeńskich batalionów.  Na początku sierpnia szef Czeczenii zmienił zdanie i ogłosił, że około 19 tys. mieszkańców republiki jest gotowych do udziału w wojnie na Ukrainie.

Czeczeńscy ochotnicy walczą także po stronie Ukrainy w batalionie im. Szejka Mansura. Wczoraj Kadyrow wyznaczył ceną za głowę Ahmeda Zakajewa, dawnego komendanta polowego i przywódcy czeczeńskiej diaspory, który zaoferował pomoc walczącej Ukrainie.

Wiadomości
Kadyrow wezwał do zabicia byłego czeczeńskiego komendanta polowego. W zamian za nagrodę
2022.09.22 12:44

21 września prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił „częściową mobilizację” w kraju. Minister obrony Siergiej Szojgu oświadczył, że w planach jest powołanie pod bron 300 tys. osób, ale Nowaja Gazeta. Europa, powołując się na źródło w administracji prezydenckiej, napisała, że tajna klauzula dekretu prezydenckiego o mobilizacji pozwala wezwać nawet milion osób.

jb/ / belsat.eu wg Vot-tak.pl kavkaz-uzel.eu

Aktualności