Wolność zamiast represji. Białoruscy studenci wybierają Polskę


Liczba białoruskich studentów uczących się w Polsce w tym roku wzrośnie od razu o 15 proc. Powód to trwające w ich ojczyźnie represje. Właśnie Polska stała się krajem, którzy przyjmuje najwięcej młodych ludzi prześladowanych za udział w politycznych protestach.

W ciągu trzech miesięcy spędzonych w Warszawie Wiktar Makouski nauczył się płynnie mówić po polsku. Były student Białoruskiego Uniwersytetu Kultury w Mińsku przygotowuje się teraz do nauki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wiktar uczestniczył w protestach przeciwko sfałszowaniu wyborów. W październiku trafił za to do aresztu. Po odsiedzeniu wyroku zrozumiał: ukończyć studiów mu nie dadzą.

Foto
Białoruscy studenci rozpoczęli rok akademicki od demonstracji ZDJĘCIA
2020.09.01 17:28

– Na uczelni zaczęły się czystki. Z administracji i z grona wykładowców zaczęto zwalniać ludzi lojalnych wobec studentów. Zacząłem rozumieć, że niedługo będzie za późno i nigdzie nie będę mógł wyjechać. Dalej będzie tylko armia albo więzienie – mówi Wiktar.

Nie zastanawiał się długo, dokąd się „ewakuować”: jego przyjaciele, relegowani z uczelni wcześniej, już wyjechali na studia do Polski.

W Warszawie im i ich rodakom, którzy musieli opuścić kraj, pomaga Centrum Białoruskiej Solidarności.

– Pomagamy im otworzyć rachunek w banku, wynająć mieszkanie… Dlatego, że nie znają polskiego, a z właścicielami trzeba porozmawiać. Trzeba przekazać im informacje, że lokatorzy dostają stypendium, bo dla właścicieli jest ważne, żeby najemca miał dochody – tłumaczy przedstawiciel Centrum Zmicier Matusiewicz.

Analiza
Mińsk: ruszył proces w „sprawie studentów”. Co należy wiedzieć o oskarżonych i śledztwie
2021.05.14 10:41

Iryna Hubskaja, która również pracuje w Centrum, przypomina zaś, że jeżeli jest trochę czasu na wyjazd, to koniecznie trzeba zabrać z własnej uczelni świadectwo maturalne.

– Jeżeli takiej możliwości nie ma, bo uczelnie nie chcą ich oddawać, to należy zrobić kopię i ją poświadczyć – podpowiada.

Według danych niezależnego Białoruskiego Zjednoczenia Studentów od sierpnia ub.r. zatrzymano nie mniej niż 480 chłopców i dziewcząt. 158 osób wydalono ze studiów. 42 zostało oskarżonych w sprawach karnych, a 12 już skazano na kary pozbawienia wolności. Setki wyjechały z kraju, obawiając się prześladowań. Białoruskich studentów przyjmują uniwersytety z Litwy, Ukrainy, Niemiec, ale najwięcej – polskie uczelnie.

Wielu młodych ludzi zwracało się do polskich uczelni bezpośrednio. Dzięki programowi Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej 900 studentom z Białorusi przydzielono miejsca na bezpłatne studia dzienne i przyznano im stypendia.

Wiadomości
800 represjonowanych Białorusinów otrzyma polskie stypendia
2021.02.19 12:08

Inne źródło pomocy to program stypendialny im. Konstantego Kalinowskiego, powołany do pomocy dla prześladowanych studentów i naukowców. W ciągu 14 lat istnienia jego uczestnikami zostało ok. tysiąca osób. W tym roku program przyjął już 720 – niemal tyle, co w całej swojej historii. Studenci, którzy zostają zaliczeni do programu, dostają stypendium o równowartości 300 euro, są wysyłani na kursy języka polskiego, a potem kieruje się ich na uczelnie.

– Program Kalinowskiego to tylko kropla w morzu… pracy, którą wykonują sami Białorusini. Cieszymy się, że odpowiadamy na zapotrzebowanie tych Białorusinów, którzy widzą szanse na rozwój kraju w UE i w nowym porządku prawnym, który na szczęście skutecznie funkcjonuje w Polsce – mówi Marek Gołkowski, przedstawiciel Programu i były dyplomata z Ambasady RP w Mińsku.

Jeszcze przed rozpoczęciem się masowych represji młodzi Białorusini chętnie wyjeżdżali na studia do Unii Europejskiej. W ciągu siedmiu lat liczba białoruskich studentów w Polsce wzrosła ponad dwukrotnie, wynosząc obecnie 9700. Dla porównania – niemal tyle samo (10700 osób) uczy się w Rosji. Ale tam ta liczba w tym samym czasie o połowę się zmniejszyła.

– To tragedia, która może mieć optymistyczne zakończenie. Ze wszystkich krajów, które borykały się z postsowieckimi problemami (a my tak naprawdę rozstajemy się z ZSRR dopiero teraz) wyjeżdżali ludzie, wyjeżdżała młodzież – przypomina Alaksandr Milinkiewicz. – Nie wszyscy wrócili, ale wróciło wielu. Z wiedzą, doświadczeniem, a czasem z pieniędzmi na otwarcie biznesu.

Sam były opozycyjny kandydat na prezydenta tworzy Wolny Uniwersytet Białoruski, który będzie oferować młodzieży współczesną edukację bez konieczności opuszczania ojczyzny. Wykładowcy z Białorusi i krajów Unii będą uczyć na nim studentów online.

Wywiad
Białorusini otworzyli w Polsce Akademię Białoruską
2021.01.26 13:51

Alaksandr Papko, cez/belsat.eu

Aktualności