40 tysięcy trupów? Rosyjscy obrońcy praw człowieka o więźniach z Grupy Wagnera


Z 50 tysięcy rosyjskich więźniów zwerbowanych przez Grupę Wagnera do udziału w wojnie z Ukrainą tylko dziesięć tysięcy wciąż żyje – twierdzi Olga Romanowa, szefowa organizacji pomocy skazanym i ich rodzinom Ruś Siedząca. Jej słowa przywołuje Meduza.

Zdjęcie ilustracyjne. Grób najemnika-kryminalisty, członka Grupy Wagnera Konstantina Otstawnego, który zginął w listopadzie na Ukrainie. Stanica Bakinskaja, Kraj Krasnodarski, Rosja.
Zdj. Vot-Tak

– Według naszych danych pod koniec grudnia zwerbowano 42-43 tysięcy (więźniów). Teraz ich liczba prawdopodobnie przekracza już 50 tysięcy. Dziesięć tysięcy z nich walczy na froncie, bo cała reszta jest albo zabita, albo są triochsotyje [Ładunek 300 – określenie stosowane w ZSRR, a następnie w krajach poradzieckich w stosunku do rannych żołnierzy – Belsat.eu], albo jest zaginiona, zdezerterowała lub się poddała – powiedziała Olga Romanowa projektowi My Russian Rights.

Według niej, dezercje z Grupy Wagnera zaczęły się „ze straszną siłą” jeszcze jesienią. Wielu więźniów, jak zauważa Romanowa, uciekło z powrotem do Rosji, zabierając ze sobą broń. W Rosji w ostatnim czasie wzrosła liczba przypadków, kiedy policja rusza w pościg za dezerterami, ci zaś nierzadko otwierają ogień do ścigających ich funkcjonariuszy.

Wideo: seryjny morderca i gwałciciel kobiet też chce do Grupy Wagnera

Romanowa zasugerowała również, że założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, który „obiecał Władimirowi Putinowi wygranie wojny”, nie prowadzi żadnych statystyk dotyczących zaginionych lub zbiegających więźniów, po prostu rejestruje ich wszystkich jako zmarłych. Jako przykład przytoczyła doniesienia, że „wagnerowcy” zwracają puste trumny krewnym więźniów.

Wiadomości
Zwerbowani więźniowie z Grupy Wagnera masakrowani na Ukrainie. „Przeżywa nieco ponad 10 proc.”
2023.01.18 09:27

O werbowaniu więźniów w rosyjskich więzieniach do udziału w wojnie na Ukrainie zrobiło się głośno latem 2022 roku. Prigożyn osobiście odwiedzał rosyjskie kolonie karne w celu werbunku kryminalistów. Przyjeżdżał nawet do kolonii, gdzie karę odbywa więziony przez rosyjski reżim lider opozycji Aleksiej Nawalny.

W grudniu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby powiedział, że liczba wagnerowskich najemników na Ukrainie mogła osiągnąć 50 tysięcy. Zauważył też, że 90 proc. grupy mogą stanowić więźniowie. Informacje te zostały częściowo potwierdzone przez brytyjskie ministerstwo obrony w styczniu.

Przedwczoraj Kirby poinformował, że USA zamierzają uznać Grupę Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą. W odpowiedzi na te doniesienia tzw. kucharz Putina napisał list do Amerykanina, w którym zawarł pytanie o „przestępstwo popełnione przez Grupę Wagnera”.

– Mam do Pana pytanie: czy potrafi Pan wymienić przestępstwo popełnione przez Grupę Wagnera? – napisał w liście Prigożyn.

Wcześniej doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podolak powiedział, że armia ukraińska zlikwidowała już 77 proc. rosyjskich więźniów, którzy zostali wysłani na wojnę na Ukrainie za pośrednictwem Grupy Wagnera.

Wiadomości
USA uznają Grupę Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą
2023.01.21 09:49

Prigożyn traci pozycję?

Właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn dostał od Putina szansę wykazania się poprzez zajęcie ukraińskiego Bachmutu, jednak zawiódł i jego rola na Kremlu zaczyna maleć; rośnie za to znaczenie regularnej armii rosyjskiej – ocenił dziś amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Według ISW, obecnie obserwuje się „marginalizację właściciela Grupy Wagnera”.

Z powyższą tezą stanowczo nie zgadza się analityczka ds. rosyjskiej polityki wewnętrznej, Tatiana Stanowaja. W swoim wpisie na Telegramie porównała medialne doniesienia o „malejącej roli” do „prognoz na rynkach finansowych lub towarowych”.

– Notowania spadają, wszyscy rewidują prognozy w dół… Notowania się odwracają, prognozy idą w górę. To samo z Prigożynem (lub kimś innym). Jakaś postać wznosi się na polityczny szczyt, ktoś mu od razu zaczyna przepowiadać rychłą prezydenturę… Jak tylko wpada w kłopoty, zaczynają go spisywać na straty – pisze Stanowaja.

Jej zdaniem problemem wcale nie jest utrzymujący się impas na linii frontu w Bachmucie. Wręcz przeciwnie – polega na tym, że „nic nie jest pewne”.

– Dziś Prigożyn jest „na minusie”, jutro wszystko może się zmienić. Putin go potrzebuje. Oczywiście są do niego pytania, ale do kogo ich nie ma? (Generał Walerij) Gierasimow również został spisany na straty [po nieudanej ofensywie na Kijów w lutym-marcu 2022r. – Belsat.eu]. To jest huśtawka. A Prigożyn włoży wiele wysiłku w odbudowę (swojego wizerunku). U władzy są ci, którzy z nim sympatyzują (choć są też tacy, którzy się go boją – jest ich znacznie więcej) – uważa analityczka.

Należąca do prokremlowskiego biznesmena Jewgienija Prigożyna Grupa Wagnera stanowi jeden z najważniejszych komponentów rosyjskiej armii na Ukrainie. Prywatna firma wojskowa działa na szczególnie trudnych odcinkach frontu, m.in. w obwodzie donieckim.

Wiadomości
W Rosji z honorami pochowano wagnerowca – matkobójcę. Zginął na Ukrainie
2023.01.12 15:07

lp/ belsat.eu wg Meduza, inf. wł.