22,5 tony pod wodą. W wyrobisku pod Witebskiem utonęła wywrotka BiełAZ FOTO


Żeby ją wydobyć, ratownicy musieli użyć 16-tonowego dźwigu.

Tak wygląda BiełAZ 7540A. Niestety ratownicy nie opublikowali zdjęcia wywrotki po jej wydobyciu z dna wyrobiska.
Zdj. belaz.by

Do wypadku doszło wczoraj w wyrobisku Gralewa w obwodzie witebskim, gdzie wydobywa się dolomit. Zajmuje się tym przedsiębiorstwo o tej samej nazwie – sp. z o.o. „Dolomit”.

Zdj. vitebsk.mchs.gov.by

Wczoraj, pod kołami pracującej tam wywrotki BiełAZ 7540A zarwał się fragment skały. Ważący ponad 22,5 tony i mogący przewozić 30 ton ładunku pojazd wpadł do wody.

Kierowcy nic się nie stało, ale służby ratownicze stanęły przed trudnym zadaniem – aby wydobyć z dna gigantyczną wywrotkę, musiały użyć 16-tonowego dźwigu, specjalistycznego podnośnika oraz zaangażować nurków.

Zdj. vitebsk.mchs.gov.by

Pojazdy produkowane w Żodzinie pod Mińskiem to wizytówka białoruskiego przemysłu. Są one też atrakcją turystyczną i znakiem rozpoznawczym kraju. Organizuje się do nich nawet wycieczki – dla zwykłych turystów oraz dostojnych gości.

Fabrykę BiełAZ zwiedził np. zwierzchnik białoruskich katolików, metropolita mińsko-mohylewski Tadeusz Kondrusiewicz. Ksiądz arcybiskup nie ukrywał swojego zainteresowania – w 1970 r. uzyskał on tytuł inżyniera mechanika na Wydziale Energetyki i Konstrukcji Maszyn Politechniki Leningradzkiej.

fotoreportaż
Metropolita za kierownicą megaciężarówki
2017.05.13 13:24

A dyrekcja zakładów prześciga się w pomysłach na zwiększenie rozpoznawalności firmy i popularyzacji jej wyrobów.

Wideo
Romantycznie i gigantycznie: na Walentynki zaprasza BiełAZ
2016.02.14 12:05

cez/belsat.eu

Aktualności