18 do 20 lat więzienia. Drakońskie wyroki dla grupy białoruskich anarchistów


Sąd Okręgowy w Mińsku ogłosił wyrok w sprawie karnej przeciwko oskarżonym o terroryzm anarchistom Dzmitrijowi Dubouskiemu, Dzmitrijowi Rezanowiczowi, Iharowi Aliniewiczowi i Siarhiejowi Ramanawowi.

Uznano ich za winnych nielegalnych działań dotyczących posiadania broni palnej, amunicji i materiałów wybuchowych oraz ich przemytu przez granicę, a także popełnienia aktów terroryzmu.

Anarchiści podczas procesu.
Zdj. viasna96 / Telegram

Sędzia Waler Tuleika skazał Ihara Aliniewicza i Siarhieja Ramanawa na kary 20 lat więzienia; Dzmitryja Rezanowicza na 19 lat więzienia; Dzmitry Dubouski dostał wyrok 18 lat.

Anarchiści zostali zatrzymani 28 października ubiegłego roku w pobliżu granicy z Ukrainą. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że rzekomo znalazło przy nich broń palną, laptopy, lokalizatory GPS, aparaty fotograficzne i sprzęt specjalny.

Anarchiści na ławie oskarżonych WIDEO

Po zatrzymaniu Prokuratura Generalna stwierdziła, że oskarżeni przed 15 października stworzyli grupę „i spiskowali w celu popełnienia aktów terroryzmu, aby wpłynąć na podejmowanie decyzji przez rząd i zdestabilizować porządek publiczny”. Grupa Aliniewicza była również podejrzana o podpalenie oddziału policji drogowej w Mozyrzu oraz samochodów w pobliżu prokuratury w Salihorsku.

Ihar Aliniewicz został po raz pierwszy zatrzymany w 2010 roku przez przedstawicieli białoruskich służb specjalnych w Moskwie i umieszczony w areszcie śledczym KGB w Mińsku. W maju 2011 r. sąd w Mińsku skazał go na 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Został oskarżony o atak na ambasadę rosyjską, a także udział w akcji ulicznej w pobliżu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi, próbę popalenia kasyna w Mińsku oraz mińskiej siedziby banku Moskwa-Mińsk i o atak na areszt śledczy przy ul. Akreścina. W 2015 roku został ułaskawiony i wyjechał z Białorusi. W 2020 roku wrócił na Białoruś, aby przyłączyć się do protestów w kraju.

Jednocześnie trwa śledztwo wobec drugiej grupy rzekomych terrorystów, na czele której miał stać Mikałaj Autuchowicz. Ten przedsiębiorca z Wołkowyska jako więzień polityczny odsiedział ponad 5 lat więzienia i wyszedł na wolność w 2014 r. Skazano go za nielegalne przechowywanie broni po tym, gdy milicja odnalazła w jego domu pięć nabojów używanych przez myśliwych. Autuchowicz trafił na celownik władz, gdy zaczął opisywać korupcję lokalnych urzędników.

Wiadomości
Białoruskie KGB rozszerza listę terrorystów o kolejnych przeciwników reżimu
2021.02.15 13:20

jb/ belsat.eu

Aktualności