Serbia i inne bałkańskie państwa kandydujące do Unii Europejskiej dostosują się do europejskich ograniczeń nałożonych na przewoźników lotniczych z Białorusi. Serbię i Białoruś łączyły do tej pory wieloletnie, tradycyjnie przyjazne kontakty – komentuje portal Balkan Insight.
Państwa kandydujące do UE: Serbia, Albania, Macedonia Północna i Czarnogóra oraz trzy kraje Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA): Norwegia, Islandia i Liechtenstein dostosują się do nałożonych na Białoruś 4 czerwca unijnych ograniczeń dotyczących lotnictwa – powiadomił wczoraj szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
UE wprowadziła 4 czerwca zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną UE i zakaz lądowania na lotniskach w UE dla wszystkich białoruskich przewoźników lotniczych. Była to odpowiedź na zmuszenie do lądowania w Mińsku 23 maja samolotu linii Ryanair z powodu rzekomego alarmu bombowego. Po wylądowaniu maszyny zatrzymano znajdujących się na pokładzie krytycznego wobec reżimu Łukaszenki blogera Ramana Pratasiewicza i jego partnerkę Sofiję Sapiegę.
Już wcześniej, w sierpniu 2020 r. Serbia poparła unijną deklarację uznającą, że wybory na Białorusi nie były “ani wolne, ani uczciwe” i krytykującą tłumienie następujących po nich protestów. Wycofała się też ze wspólnych białorusko-rosyjsko-serbskich manewrów.
Strona serbska nie skomentowała informacji o dostosowaniu się do unijnych sankcji dotyczących ruchu lotniczego – pisał w poniedziałek Balkan Insight.
Serbię i Białoruś tradycyjnie łączą przyjazne relacje. Białoruś konsekwentnie sprzeciwia się uznaniu niepodległości Kosowa – przypomina portal. Uzupełnia, że kontakty między krajami stały się jeszcze bliższe pod dojściu do władzy w Serbii w 2012 r. Serbskiej Partii Postępowej (SNS) obecnego prezydenta Aleksandara Vuczicia.
Rządzący Białorusią Alaksandr Łukaszenka kilkakrotnie gościł w Belgradzie, ostatni raz w grudniu 2019 r. Vuczić, dziękując za wsparcie w sprawie Kosowa, podkreślał wówczas, że Mińsk zawsze będzie serdecznym przyjacielem Serbii, a Białoruś może liczyć na wsparcie Belgradu na forum instytucji międzynarodowych – pisze Balkan Insight.
pj/belsat.eu wg PAP