Spiegel: rosyjska zbrojeniówka zaopatruje się w Niemczech


Rosyjskie służby wywiadowcze chętnie kupują w Niemczech. Na szczycie ich listy jest, według informacji tygodnika Spiegel, high-tech wyprodukowany w Niemczech, wykorzystywany dla programu rakietowego Władimira Putina.

– Na papierze wszystko wydawało się całkiem nieszkodliwe. Firma z bawarsko-szwabskiego miasta Augsburg dostarczyła precyzyjne frezarki do dwóch firm w Rosji. Zgodnie z pozwoleniami na wywóz maszyny te miały być wykorzystywane między innymi do produkcji łopatek do turbin gazowych. W sumie na Uralu wylądował sprzęt o wartości prawie ośmiu milionów euro – informuje gazeta.

Maszyny nie były jednak wykorzystywane w przemyśle naftowym i gazowym, lecz w rosyjskim programie rakietowym. Według niemieckich śledczych, prawdziwym użytkownikiem wysokowydajnych obrabiarek z Bawarii była państwowa firma OKB Novator w Jekaterynburgu.

– Novator to nie jest zwykła firma, produkuje między innymi pociski manewrujące, które mogą być również wyposażone w głowice jądrowe – pisze Spiegel.

W marcu dyrektor zarządzający firmy z Augsburga został skazany na trzy lata i dziewięć miesięcy więzienia za dostarczenie maszyn, za komercyjne naruszenie embarga Unii Europejskiej na dostawy broni do Rosji, które obowiązuje od 2014 roku.

Wiadomości
Czechy: przed wybuchem magazynu amunicji jego właściciel widział się z agentami GRU
2021.05.17 19:17

Podczas procesu “przedstawiał się jako niedoświadczony przedsiębiorca, który chciał tylko dostarczać obrabiarki do celów cywilnych. Ale sąd uznał za udowodnione, że przynajmniej spodziewał się, że faktycznie zostaną one użyte w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym”. Przedsiębiorca odwołał się od wyroku.

– Sprawa cieszyła się niewielkim zainteresowaniem opinii publicznej. Ale uderzyła w służby bezpieczeństwa jak pocisk manewrujący. Ich zdaniem rosyjskie tajne służby aktywnie pomagały w wykonaniu rozkazu – i zatajeniu prawdziwego tła – zauważa tygodnik – I wydaje się, że nie jest to jedyny przypadek, w którym urzędnicy Władimira Putina robią zakupy w Niemczech.

W tym tygodniu prokurator w Lipsku nakazał aresztowanie biznesmena Alexandra S. On również miał dostarczyć do Rosji maszyny, które trafiły okrężną drogą do przemysłu zbrojeniowego – i tym samym działał dla “tajnych służb obcego mocarstwa”.

– Na jaw wychodzą kolejne działania rosyjskich służb specjalnych na niemieckiej ziemi – pisze Spiegel.

Agent Siergiej K. miał, zdaniem śledczych, za zadanie konspiracyjnie pozyskać precyzyjne maszyny dla programu rakietowego Putina. W Niemczech podobno nawiązał kontakty z kilkoma firmami i spedytorami, w tym z firmą z Augsburga, która reklamowała się hasłem: “Zawsze w czołówce technologii”. Siergiej K. był podobno również zamieszany w sprawę aresztowanego przedsiębiorcy Alexandra S. z Lipska.

– Siergiej K. miał załatwiać dostawy do Rosji za pośrednictwem firmy-przykrywki, która w rzeczywistości była prawdopodobnie rodzajem państwowego centrum zaopatrzenia dla tajnych dostaw zachodnich towarów przemysłowych – pisze gazeta.

Według informacji tygodnika “Spiegel”, za całą operacją stał oficer rosyjskich służb specjalnych FSB. W przechwyconych rozmowach nazywano go Lui.

– Siergiej K. dostarczał materiały do rosyjskich zakładów zbrojeniowych, w tym chemikalia do paliwa rakietowego. Przewiózł on część silnie toksycznego dekaboranu do Moskwy rejsowym samolotem, narażając tym samym siebie i innych na niebezpieczeństwo – pisze gazeta.

Został skazany na siedem lat więzienia za naruszenie embarga UE.

Wiadomości
Symferopol ma wodę. Dzięki złamaniu unijnych sankcji
2021.05.07 15:58

pj/belsat.eu wg PAP

Aktualności