Rosyjskie wojska zaatakowały dziś obiekt infrastruktury telewizyjnej w Charkowie – poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow. W wyniku ataku zawaliła się wieża telewizyjna w mieście.
Według niego obecnie w Charkowie występują przerwy w cyfrowym sygnale telewizyjnym.
– Podczas alarmu (przeciwlotniczego) pracownicy przebywali się w schronie. Nie ma ofiar – poinformował Ołeh Syniehubow.
Nagrania z ataku zostały opublikowane w mediach społecznościowych. Widać na nich dym unoszący się z wieży telewizyjnej, która po chwili się zawala.
Wideo: zniszczona wieża telewizyjna w Charkowie
Według analityka Jana Matwiejewa wieża była atakowana jeszcze w 2022 roku, ale wówczas przetrwała. Zamieścił również nagranie zawalonej części wieży z lasu, do którego spadła.
Wideo: zawalona wieża telewizyjna
Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało jeszcze ataku. Rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti podała, że na wieży telewizyjnej rzekomo znajdowała się „antena komunikacyjna ukraińskich sił obrony powietrznej”.
Według Meduzy wieża telewizyjna była najwyższą konstrukcją w Charkowie. Jej wysokość wynosiła 240,7 metra.
Atak został prawdopodobnie przeprowadzony za pomocą rakiety Iskander – napisał ukraiński dziennikarz Denys Kazansky.
Ostatnio Rosja niemal codziennie ostrzeliwuje Charków – przy użyciu irańskich dronów Shahed, rakiet balistycznych i bomb szybujących KAB. Media propagandowe rozpowszechniają także oświadczenia o możliwym ataku naziemnym na miasto.
lp/ belsat.eu
