„Nowoczesne” rosyjskie pociski manewrujące są wyposażone w elektronikę opracowaną w latach 60. ubiegłego wieku w ZSRR. „Najnowsze” pociski wykorzystują też system nawigacji, który został opracowany w 1977 roku. Poinformował o tym ukraiński wywiad na podstawie analiz niewybuchów rosyjskich rakiet.
Według Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy rakiety manewrujące X-101 były produkowane w latach 1999-2013, a rosyjskie media nazywały je z dumą najnowszą bronią o wysokiej precyzji.
– Jednak wynik użycia przez okupantów rakiet X-101 podczas działań wojennych na Ukrainie zaprzeczył deklarowanej skuteczności. Baza podzespołów elektronicznych okazała się bardzo daleka od nowoczesności – oświadczył departament wywiadu.
Tak więc analiza przeprowadzona przez ukraińskich ekspertów od systemów naprowadzania i nawigacji dla pocisków manewrujących, takich jak X-55, oraz ich modyfikacji X-555 i X-101, wykazała, że „nowoczesne” jednostki naprowadzania zostały opracowane w latach 1960-1970 w ZSRR. Były wyprodukowane przez Woroneżską Fabrykę Elektroniczną, Mińską Fabrykę Integrał i inne przedsiębiorstwa radioelektroniczne Związku Radzieckiego.
„Najnowsze” pociski rosyjskie wykorzystują również system nawigacji PGI-2M, który został opracowany w 1977 roku.
– Większość pocisków X-101 wystrzelonych na terytorium Ukrainy nie trafiła w cele. To jest ten słynny rosyjski “brak analogów”- dodano w komunikacie ukraińskiego wywiadu.
Rosja po raz pierwszy użyła bojowo „najnowszych” pocisków X-101 w Syrii, wystrzeliwując je z bombowców strategicznych. Według wcześniejszych ocen Pentagonu z kwietnia 2022 roku – od 20 do 40 procent różnych rodzajów rosyjskich pocisków manewrujących nie trafiło w cel z powodu usterek technicznych i wad konstrukcyjnych.
Ze szczegółowymi zdjęciami wnętrza rosyjskich niewybuchów można zapoznać się w linku źródłowym.
pj/belsat.eu wg East24.info