Ukraińskie wojska mają kontrolę ogniową nad trasą Bachmut-Gorłówka w obwodzie donieckim na wschodzie kraju i w związku z tym dostarczanie przez siły rosyjskie zaopatrzenia na tym kierunku jest utrudnione – poinformował dziś rzecznik Wschodniego Ugrupowania Wojsk Ilja Jewłasz.
Na kierunku kupiańsko-łymańskim ukraińskie siły są w obronie i próbują powstrzymać ataki przeciwnika – przekazał rzecznik.
Z kolei na odcinku bachmuckim ukraińskie wojska odnoszą sukcesy i wypierają rosyjskie wojska z zajmowanych pozycji.
Jednocześnie armia rosyjska próbuje odzyskać swoje pozycje w wyzwolonych przez Ukraińców wsiach Andrijiwka i Kliszczijiwka.
– Są to bardzo ważne miejscowości dla Rosjan, którzy bronią się w Bachmucie – wskazał Jewłasz.
Przekazał, że trasa pomiędzy Bachmutem a Gorłówką już znajduje się pod kontrolą ogniową ukraińskich wojsk. To – jak dodał – znacznie utrudnia dostarczanie przez przeciwnika zaopatrzenia na tym kierunku.
Na kierunku południowym, jak przekazał pułkownik Mykoła Urszałowycz, pełniący obowiązki dyrektora Departamentu Planowania Zastosowania Gwardii Narodowej Ukrainy, ukraińskie jednostki wypierają Rosjan z ich pozycji. Jednocześnie nie wymienił konkretnych miejscowości, ograniczając się do stwierdzenia o „kierunku melitopolskim”.
– Pomimo gęstych struktur inżynieryjnych i silnego oporu okupantów, nasze jednostki osiągnęły częściowy sukces, posuwając się zarówno w głąb obrony wroga, jak i wzdłuż frontu – powiedział.
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały wczoraj, że zaatakowany został punkt dowodzenia rosyjskiej Floty Czarnomorskiej koło Werchniosadowego pod Sewastopolem.
Jak wynika z najnowszych zdjęć satelitarnych, wczorajsze eksplozje na Krymie uszkodziły co najmniej jeden budynek, którego część została zniszczona.
Mieści się w nim 744. Centrum Łączności Dowództwa Floty Czarnomorskiej.
lp/ belsat.eu wg PAP, Ukraińska Prawda