Kraje, które odmawiają opowiedzenia się po stronie Ukrainy w jej wojnie z Rosją, są „wspólnikami” nowego rosyjskiego imperializmu – cytuje Emmanuela Macrona Europejska Prawda, powołując się na Politico.
– Ci, którzy dziś milczą, służą – wbrew swej woli lub potajemnie, z pewnym współudziałem – sprawie nowego imperializmu – powiedział Emmanuel Macron na szczycie Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Prezydent Francji dodał, że agresja Rosji na Ukrainę oznacza „powrót do epoki imperializmu i kolonii”, a świat stoi przed wyborem między „wojną a pokojem”.
Zdaniem Macrona, podczas gdy zachodni sojusznicy, tacy jak Francja, wystąpili z jednolitym frontem przeciwko Rosji po jej inwazji na Ukrainę, w Afryce i Azji reakcja była bardziej powściągliwa. Jak dodał, niektóre kraje niechętnie potępiają Rosję. Ten trend, powiedział francuski przywódca, znalazł odzwierciedlenie w głosowaniu w ONZ w kwietniu, kiedy 58 krajów, w tym Indie, Brazylia, RPA i Indonezja, wstrzymały się od głosu w głosowaniu nad rezolucją o wydaleniu Rosji z Rady Praw Człowieka ONZ.
Prezydent Francji uznał „poczucie niesprawiedliwości” odczuwane przez kraje dotknięte wojną w zakresie żywności, energii i ich gospodarek. Wydał jednak mocne ostrzeżenie dla tych, którzy chcą pozostać na pozycji „neutralności”.
– Dzisiaj chcę powiedzieć jasno: ci, którzy chcą naśladować walkę o niezaangażowanie, odmawiając jasnego mówienia, popełniają błąd i poniosą historyczną odpowiedzialność – powiedział, odnosząc się do zimnowojennego ruchu państw niezaangażowanych.
Macron zapowiedział też w swoim wystąpieniu, że Francja sfinansuje dostawę ukraińskiej pszenicy do Somalii we współpracy ze Światowym Programem Żywnościowym ONZ.
lp/ belsat.eu wg Europejska Prawda, Politico