Zamiast pomnika pierwszego szefa sowieckiej bezpieki, przed dawną siedzią KGB, a dziś FSB, ma stanąć pomnik Aleksandra Newskiego. O sprawie informuje rosyjski serwis BBC.
Na początku lutego moskiewskie merostwo otrzymało wniosek o przywrócenie pomnika Feliksa Dzierżyńskiego, który do 1991 r. stał na placu Łubianki. Wnioskodawcami była grupa ludzi znana ze swoich imperialnych i sowieckich sentymentów m.in. pisarz Zachar Prilepin, publicysta Aleksandr Prochanow, bloger Dmitrij Puczkow. Inicjatywę od dawna wspierał Związek Oficerów Rosji, którzy pod koniec ub.r. zwrócili się do Komitetu Śledczego, by uznało demontaż pomnika za nielegalny.
– Dzierżyński jest symbolem błyskotliwej pracy nad odkryciem dziesiątek spisków zorganizowanych przez światowe służby wywiadowcze przeciwko Rosji Sowieckiej (lub jak wolicie tylko Rosji) – pomimo tego, że początkowo w jego instytucji pracowało nieco ponad … 20 osób! – napisał Prilepin.
Tymczasem, jak twierdzą informatorzy BBC we władzach Moskwy, nie tylko merostwo, ale też Kreml nie chce powrotu figury szefa CzeKa przed Łubiankę. Według informatora portalu władze nie chcą, by przywrócenie pomnika stało się „czerwoną płachtą” dla opozycji, która zademonstrowała swoją determinację w czasie masowych protestów w obronie Aleksieja Nawalnego.
Zamiast tego wybrano sylwetkę św. Aleksandra Newskiego, księcia Nowogrodu Wielkiego z XIII wieku, który wsławił się pokonaniem Krzyżaków, zatrzymując ich ekspansję na ziemie ruskie. Drugim według BBC powodem zaproponowania Newskiego jest potrzeba przekierowania uwagi opinii publicznej, która do dzisiaj skupia się na ujawnionym przez Nawalnego „pałacu Putina”.
W celu wybrania ostatecznego wariantu w Moskwie zostanie przeprowadzony sondaż internetowy. Informatorzy BBC twierdzą, że rosyjskie władze będą aktywnie działać na rzecz wyboru ich faworyta, którym nie jest Dzierżyński.
Sondaże pokazują, że rosyjskie społeczeństwo jest w tej kwestii podzielone prawie pół na pół. W 2013 roku ośrodek badania opinii publicznej WCIOM podał, że 45 proc. Rosjan, popiera powrót pomnika sowieckiego działacza. W 2015 roku wnioski badań Centrum Lewady pokazały, że 51 proc moskwian i 49 proc. wszystkich Rosjan popiera ten pomysł.
Feliks Dzierżyński urodził się w polsko-litewskiej rodzinie szlacheckiej w Oziębłowie pod Mińskiem , znajdującym się obecnie terenie dzisiejszej Białorusi. Był współtwórcą Wszechrosyjskiej Nadzwyczajnej Komisji ds. Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem – nazywana potocznie Czeką lub “Czerezwyczajką”. Był autorem masowego terroru wymierzonego w prawdziwych czy urojonych przeciwników sowieckiej władzy.
Do dziś jego postać cieszy się szacunkiem wśród pracowników służb specjalnych i MSW na Białorusi i Rosji. Pieczołowicie odrestaurowany folwark Dzierżyńskich w Oziębłowie, przemianowanym na Dzierżynowo, jest miejscem pielgrzymek białoruskich i rosyjskich „czekistów” – do dziś tak nazywanych pracowników białoruskiego KGB i rosyjskiego FSB.
jb/ belsat.eu wg BBC