„Jeśli jesteśmy z Rosją, to jesteśmy z Rosją”. Łukaszenka o doktrynie bezpieczeństwa narodowego


O nowej odsłonie doktryny bezpieczeństwa narodowego Białorusi Alaksandr Łukaszenka mówił podczas spotkania z wiceszefem resortu obrony Alaksandrem Walfowiczem.

Alaksandr Łukaszenka i Alaksandr Walfowicz.
Zdj. BiełTA

Przed rozpatrzeniem doktryny Alaksandr Łukaszenka powiedział Alaksandrowi Walfowiczowi, że powinna być ona „absolutnie szczera”.

– Nie ma potrzeby ukrywania czegokolwiek z powodu jakichkolwiek motywów politycznych czy nawet ekonomicznych. Musimy być szczerzy w kwestii ryzyka, istniejących zagrożeń i naszej reakcji na nie. Tak, aby sąsiedzi i inne podmioty wiedziały, jak będziemy reagować. Żeby nie mówili, że to było dla kogokolwiek zaskoczeniem – powiedział.

Doktryna bezpieczeństwa Białorusi została zaktualizowana o około 70 proc. Na liście strategicznych interesów narodowych znalazła się teraz „pamięć historyczna” oraz konstytucyjna kategoria „narodu” i jej „pełna ochrona”. Dodano też nowe interesy narodowe: „odpowiedzialność społeczna obywateli, a nie tylko państwa”, „bezpieczeństwo danych osobowych”, „rozwój energii jądrowej”, „bezpieczeństwo biologiczne”.

Osobno Łukaszenka mówił o sojuszu z Rosją.

– Jeśli jesteśmy z Rosją, to jesteśmy z Rosją. Stworzyliśmy przestrzeń obronną, mamy de facto wspólne siły zbrojne. Nasza armia jest na czele. Mamy ugrupowanie regionalne. Nikt nie powinien nas krytykować i wygłaszać jakichś fałszywych i nadzwyczajnych stwierdzeń, mówiąc „ach, och, ten Łukaszenka, wojska rosyjskie i tak dalej”. Dlaczego jest to zaskakujące? Rozmawialiśmy o tym przez długi czas. Minęło już chyba 20 lat, odkąd się na to zgodziliśmy – powiedział.

Wiadomości
Łukaszenka krytykuje Polskę, straszy Stanami Zjednoczonymi i bronią jądrową
2022.09.17 18:49

Maryja Michalewicz, lp/ belsat.eu

Aktualności