Do Mikołajowa przywieziono pięciu uwolnionych z niewoli ukraińskich cywilów. Mówili o torturach fizycznych i psychicznych, którym byli poddawani przez długi czas.
Poinformowano o tym w Telegramie na ukraińskim kanale Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji.
Czterech z mężczyzn spędziło w niewoli 109 dni. Wszyscy oni byli cywilami i pracowali w tartaku i stajni pod Hostomlem niepodal Kijowa. W czasie okupacji miasteczka Rosjanie wywieźli ich do Kurska, a stamtąd do Sewastopola na anektowanym Krymie.
Według zeznań mężczyzn, w czasie niewoli poddawani byli nie tylko torturom fizycznym, ale także psychicznym. W szczególności byli zmuszani do witania strażników więziennych sowieckim pionierskim pozdrowieniem, czytać i tłumaczyć sowieckie książki o pionierskich bohaterach i biografii Stalina, studiować i śpiewać rosyjski hymn oraz cały zestaw rosyjskich pieśni. takich jak: „Jesteśmy Rosjanami, Bóg jest z nami!”, „Wujku Władimirze, jesteśmy z tobą” i piosenki proputinowskiego śpiewaka Gazmanowa.
Czasem strażnicy zmuszali ich do śpiewania nawet do sześciu godzin z rzędu, a jeśli ktoś robił to źle, bili go lub zmuszali do przysiadów 150 razy.
pj/belsat.eu wg East24.info