Rosjanie mają przeprowadzić nielegalne "referendum" w Chersoniu na początku maja

Szef administracji wojskowej obwodu chersońskiego Hennadij Łaguta powiedział dziś w wywiadzie dla Radia Swoboda o planach rosyjskich okupantów dotyczących przeprowadzenia pseudoreferendum. Wcześniej Ludmyła Denisowa, ukraińska rzecznik praw człowieka informowała, że tzw. referendum odbędzie się w dniach 1-10 maja.

Hennadij Łaguta w rozmowie z dziennikarzami wyraził przekonanie, że “cały obwód chersoński czeka na wyzwolenie, jest ukraiński”. Potwierdził również, że okupanci przygotowują “coś” na pierwsze dni maja: “referendum”, “albo coś innego”.

– Chersoń chce żyć w zjednoczonej, spokojnej, chwalebnej, zjednoczonej Ukrainie. I żyć w pokoju – tak jak kiedyś żyliśmy i się rozwijaliśmy. I proszę mi wierzyć, że po niespełna czterech miesiącach pracy w moim biurze (mówię): mieliśmy tyle planów, tyle pomysłów, tyle rozwoju… Ale zrealizujemy je – powiedział.

Komentując “referendum”, szef chersońskiej administracji wojskowej powiedział, że “niezależnie od tego, jak je nazwą, cokolwiek zrobią, będzie ono sfałszowane i całkowicie nielegalne”.

Mówiąc o próbach powołania przez okupantów własnego szefa obwodu chersońskiego, Łaguta stwierdził, że “nie mają oni kandydata, ponieważ wszyscy mieszkańcy obwodu chersońskiego nie zgadzają się na to”.

– Pojawiają się informacje, że (prorosyjski protegowany – red.) może zostać przeniesiony z okupowanego Krymu. Pojawiają się informacje, że mają jakiegoś kandydata, który w ogóle jest szalony. Wiem więc na pewno, że już dawno by kogoś wyznaczyli – po prostu nie mają nikogo – powiedział.

Łaguta dodał, że zaraz po okupacji, kiedy istniała groźba zajęcia budynku administracji obwodowej, jego zespół przeniósł się, ponieważ praca w administracji państwowej miasta Chersoń byłaby niemożliwa. Otrzymuje on jednak wszystkie informacje i jest świadomy kryzysu humanitarnego oraz zbrodni popełnianych przez Federację Rosyjską w Chersoniu.

– Jeśli chodzi o zbrodnie, to wiem dużo o tym, co dzieje się w naszych miejscowościach – na przykład w Wysokopolu… Na razie są to informacje od osób, które jadą stamtąd w kierunku Krzywego Rogu. Sprawdzamy to i ocenimy, gdy wyzwolimy Wysokopol – powiedział Łaguta.

W kontekście rosyjskich zbrodni wyjaśnił, że są to “nadużycia, pobicia, porwania, gwałty na kobietach, dziewczynkach – to wszystko są rzeczy, o których mówią nam ludzie, i to wymaga dalszego dochodzenia (przez organy ścigania – red.) i ukarania wszystkich sprawców”.

Szef administracji potwierdził również, że nauczyciele na terytorium okupowanym są zobowiązani do rozpoczęcia procesu edukacyjnego w języku rosyjskim “z wykorzystaniem swoich podręczników, swojego (Federacji Rosyjskiej – red.) programu nauczania”, ale niektórzy nauczyciele nadal uczą dzieci na odległość z wykorzystaniem ukraińskiego programu nauczania.

Wcześniej już ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa informowała, że “referendum” w Chersoniu odbędzie się na początku maja. W tym czasie okupanci zamierzają zamknąć Chersoń dla wjazdu i wyjazdu oraz zablokować wszelką komunikację.

– Według świadków, w drukarni w mieście Nowa Kachowka drukowane są “karty do głosowania” na “referendum”. Oczywiście, wszystkie protokoły “głosowania” zostaną przygotowane z wyprzedzeniem i przywiezione do centrum regionalnego – napisała Denisowa.

Wczoraj ukraiński wywiad poinformował, że na okupowanym terytorium obwodu chersońskiego okupanci drukują różne materiały propagandowe promujące tzw. Chersońską Republikę Ludową. Poinformowano również, że okupanci rozpowszechniali prowokacyjne materiały propagandowe, przekonujące mieszkańców Chersonia o “konieczności walki z neonazistami” i “wspólnym zwycięstwie nad nazizmem”.

lp/ belsat.eu wg Radio Swoboda, Ukraińska Prawda