Fakty przemocy seksualnej wobec zatrzymanych podczas protestów na Białorusi w 2020 roku zostały potwierdzone przez ONZ. Poinformowała o tym Michelle Bachelet, Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, przedstawiając sprawozdanie na temat sytuacji praw człowieka na Białorusi.
Fakty przemocy seksualnej wobec zatrzymanych podczas protestów na Białorusi w 2020 roku zostały potwierdzone przez ONZ. Poinformowała o tym Michelle Bachelet, Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, przedstawiając sprawozdanie na temat sytuacji praw człowieka na Białorusi.
– Nasze dane potwierdzają fakty gwałtów na zatrzymanych i stosowania innych form przemocy seksualnej, zarówno w stosunku do mężczyzn, jak i kobiet – powiedziała Bachelet.
Dokumentacja medyczna badana przez specjalistów z ONZ wskazuje też na obecność urazów męskich narządów płciowych. Na zatrzymanych wywierano też presję psychologiczną grożąc zgwałcenie – wynika z dokumentów, opublikowanych przez Bachelet. W ciągu pięciu dni protestów po wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 r. aresztowano około 13 500 osób, w tym 700 dzieci. Wielu zatrzymanych dotkliwie bito pałkami w samochodach, na posterunkach milicji i w aresztach.
– Protestujący byli bici do utraty przytomności. Oprócz tego przeciwko demonstrantom użyto granatów hukowych i stalowych kul pokrytych gumą, co doprowadziło do wielu poważnych obrażeń – powiedziała przedstawicielka ONZ.
Z opublikowanego sprawozdania wynika również, że w sierpniu 2021 r. Komitet Śledczy Białorusi poinformował, że w drugiej połowie 2020 r. otrzymał około 5 tys. skarg dotyczących rzekomego złego traktowania zatrzymanych. Wszystkie zostały odrzucone.
Jak stwierdziła Bachelet, „według informacji z wiarygodnych źródeł” w wyniku nadmiernego użycia siły podczas łumienia protestów zginęły co najmniej trzy osoby. Władze Białorusi odmawiają wzięcia na siebie odpowiedzialności za te zgony mimo że nie przeprowadzono odpowiedniego śledztwa.
– Władze stosowały również masowe represje wobec niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego – powiedziała również Michel Bachelet. – Zamykano media, likwidowano niezależne ośrodki grupujące przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego (w tym organizacje obrony praw człowieka) oraz wszczynano sprawy karne przeciwko dziennikarzom i działaczom na rzecz praw człowieka.
– Obecnie w białoruskich więzieniach przetrzymywanych jest 1085 osób pod zarzutami o podłożu politycznym. W tym obrońcy praw człowieka, dziennikarze, członkowie opozycji i zwykli obywatele, którzy otwarcie wyrażali swój sprzeciw.
Wysoka Komisarz wezwała rząd Białorusi do natychmiastowego uwolnienia wszystkich skazanych z powodów politycznych i położenia kresu łamaniu praw człowieka w tym kraju.
АД belsat.eu