Były współpracownik Naszej Niwy zatrzymany po półrocznej nieobecności na Białorusi

Wczoraj doszło do zatrzymania pisarza, publicysty i dziennikarza Siewiaryna Kwiatkouskiego. W przeszłości był współpracownikiem prześladowanego przez białoruskie władze niezależnego portalu Nasza Niwa.

Siewiaryn Kwiatkouski przez pół roku przebywał poza granicami Białorusi, aż w końcu zdecydował się na powrót. Wczoraj wieczorem został zatrzymany w pobliżu swojego domu.

Według informacji przekazanych przez znajomych publicysty, wszczęto przeciwko niemu sprawę karną za rzekome komentarze w internecie. Pojawiają się też informacje, że Siewiaryn został wywieziony do Pińska. Władze nie potwierdziły jednak jeszcze tych doniesień.

Siewiaryn Kwiatkouski jest znaną postacią białoruskiego dziennikarstwa i inteligencji. W latach 90. pracował jako dziennikarz radiowy w białoruskim Radiu 101.2 oraz w białoruskim oddziale Polskiego Radia. W nowym tysiącleciu współpracował również z Radio Swaboda. Od 2012 roku pracuje jako dziennikarz w tym samym medium. Jest również autorem kilku książek, w tym wydanej w 2014 roku “Jak zostać Białorusinem”.

Jako pisarz Kwiatkouski zadebiutował w 1993 roku w Naszej Niwie. Pisze opowiadania, eseje, impresje, miniatury, eseje i wspomnienia.

Po protestach w sierpniu 2020 roku oraz rozprawieniu się z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów przez reżim Alaksandra Łukaszenki, redakcja Naszej Niwy również doświadczyła szykan. W lipcu ubiegłego roku jej dyrektor Nastassia Rouda ogłosiła zamknięcie redakcji ze względu na prześladowania polityczne. Podkreśliła wówczas, że część dziennikarzy opuściła Białoruś w obawie przed represjami. Podobna sytuacja spotkała też Radio Swaboda, którego materiały na początku grudnia zeszłego roku zostały uznane za ekstremistyczne. W podobny sposób białoruskie władze potraktowały również materiały Biełsatu.

lp/ belsat.eu wg Nasha Niva