Wodna autostrada E40 połączy Polskę z Białorusią i Ukrainą.


Powstanie studium wykonalności dla polskiego fragmentu drogi wodnej od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego, które określi rentowność tego przedsięwzięcia, koszt budowy i warianty przebiegu. Droga umożliwiłaby transport wodny między Polską, Białorusią i Ukrainą.

Chodzi o tzw. autostradę wodną E-40, która prowadziłaby z Gdańska w górę Wisły, a następnie przez Bug do Terespola i dalej przez Brześć do Prypeci, a potem Dnieprem do Morza Czarnego. Wodna trasa wykorzystywana do transportu towarów, pozwoliłaby na odciążenie systemu dróg, zwiększenie przepływu towarów, a także przyczyniałaby się do rozwoju terenów przygranicznych Polski, Białorusi i Ukrainy, przez które będzie przebiegać.

Autostrada wodna E-40 wykorzystywałaby rzeki Wisłę, Bug, Prypeć i Dniepr, połączone siecią kanałów.

Pominięcie Bugu ze względów ekologicznych?

Samorząd województwa lubelskiego postuluje jednak ominięcie Bugu i wybudowanie kanału od Wisły w Dęblinie do Terespola (na granicy z Białorusią) i Brześcia.

Wicemarszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski tłumaczy, że Bug jest rzeką nieuregulowaną, meandrującą, a wokół niej jest wiele cennych przyrodniczo obszarów objętych ochroną w programie Natura 2000, m.in. licznie siedliska ptaków.

Przekształcenie Bugu w drogę wodną wysokiej kategorii wymagałoby uregulowania rzeki i spowodowałoby dewastację tego cennego przyrodniczo obszaru. To wywołałoby zapewne wiele konfliktów m.in. z organizacjami ekologicznymi” – powiedział Sosnowski.

Jak dodał, tereny nadbużańskie ze względu na swoje unikalne walory przyrodnicze, przyciągają turystów, wiele osób buduje w tych okolicach domki letniskowe.



Białoruś chce wodnej autostrady

Dyrektor generalny białoruskiego Przedsiębiorstwa Państwowego „Dniepro-Bużański Szlak WodnyNikołaj Kotecki powiedział, że po białoruskiej stronie szlak wodny przebiegałby przez kanał prowadzący od Brześcia do Pińska, a następnie rzeką Prypeć, która wpada do Dniepru. Jak podkreślił, kanał jest żeglowny, systematycznie remontowany i modernizowany, ale pogłębienia wymagałaby rzeka Prypeć.

Ten projekt (drogi wodnej E40) jest w pełni realny i powinien funkcjonować. Jest szansa, aby przy wysiłkach trzech państw uzyskać ten rezultat” – powiedział.

Opracowywanie strategii i planowanie szlaku wodnego E-40 realizowane jest w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2007-2013. Przeznaczono na to ponad 912 tys. euro, z czego blisko 90 proc. stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. 10 proc. koszów to wkład własny siedmiu partnerów projektu – m.in. lokalnych władz, instytucji i organizacji pozarządowych z Polski, Ukrainy i Białorusi.

KR/Biełsat /PAP

www.belsat.eu/pl

Aktualności