Do Mińska przyleciał dziś samolot z partią szczepionek przeciwko koronawirusowi firmy Sinopfharm. Przekazanie pomocy humanitarnej było wcześniej uzgodniona przez przywódców obu krajów.
Szczepionka SARS-CoV-2 Vaccine (Vero Cell) przyleciała na pokładzie samolotu AirChina. Odbyła się też uroczystość podpisania dokumentów przekazania pomocy humanitarnej.
Vero Cell to pierwsza zarejestrowana w Chinach szczepionka przeciwko koronawirusowi, jest tam aktywnie używana do walki z pandemią. Według chińskich służb, jej efektywność wynosi 79,34 proc. Obecnie jest stosowana w ponad 10 państwach świata, w tym w ZEA, Bahrajnie, Egipcie, Jordanii, Iraku, Serbii, Maroko, Pakistanie i na Węgrzech.
Jak zauważa portal TUT.BY, białoruskie Ministerstwo Zdrowia nie poinformowało jeszcze, kto otrzyma szczepionkę. Do tej pory na Białorusi dostępny był jedynie rosyjski Sputnik V. W kraju nie ruszył jeszcze powszechny program szczepień – szczepionkę otrzymują pracownicy służby zdrowia.
Partia szczepionki została podarowana Białorusi na podstawie porozumienia pomiędzy Alaksandrem Łukaszenką a Xi Jinpingiem. Przywódcy państw omówili tą kwestię telefonicznie 26 stycznia
– Ten krok strony chińskiej po raz kolejny potwierdza żelazne braterstwo zawarte pomiędzy Republiką Białoruś i Chińską Republiką Ludową – czytamy na stronie białoruskiego resortu zdrowia.
Na początku 2020 roku Białoruś była pierwszym państwem, które wysłało Chinom pomoc medyczną do walki z epidemią koronawirusa. Potem to strona chińska wspierała Białoruś, przekazując jej od kwietnia do lutego ponad 115 ton materiałów do walki z koronawirusem.
Szczepionki to nie jedyne drogie prezenty Pekinu dla władz w Mińsku. Białoruś otrzymała wcześniej m.in. bojowe wozy piechoty, drony i technologię budowy rakiet do wyrzutni Polonez. W zamian Chiny aktywnie inwestują na białoruskim rynku, budując fabryki przemysłu chemicznego i ciężkiego. Na Białorusi uczy się też wielu chińskich studentów. Sztandarowym projektem współpracy chińsko-białoruskiej jest Park Technologiczny “Wielki Kamień”, uważany przez część ekonomistów za niewypał.