Opozycjonista wygrał wybory lokalne - po fakcie zmieniono protokół głosowania


Do niedawna białoruscy opozycjoniści posiadali w lokalnych organach władzy dwóch reprezentantów na ok. 19 tys. miejsc. Jednak jednego dwóch opozycyjnych deputowanych, który zwyciężyli w swoim okręgu, pozbawiono mandatu zmieniając postfactum protokół z głosowania – poinformowała w poniedziałek służba prasowa ruchu „Za Swabodu”.

Zgodnie z protokołem sporządzonym w dniu 23 marca za przedstawiciel ruchu Aliaksandr Szczamliou ze wsi Ambrosowicze na Witebszczyźnie zwyciężył w swoim małym okręgu lokalnym stosunkiem głosów 27 do 13 z przedstawicielką administracji państwowej. Cztery osoby z 47 zarejestrowanych wyborców zagłosowało przeciw wszystkim kandydatom, trzy karty do głosowania uznano za nieważne. Jednak przedstawiciele komisji wyborczej nie pozwolili opozycjoniście na sfotografowanie tamtego protokołu.

Obecnie przedstawiono jednak całkiem nowy protokół, w którym nieważnych głosów jest aż 19, opozycjonista ma 12 głosów, a przedstawicielka administracji lokalnej – 13. Zmieniła się również liczba zarejestrowanych wyborców – z 47 na 49 osób. Aliaksandr Szczamliou oświadczył, że jest zszokowany takimi zmianami w protokołach wynikowych i zamierza zaskarżyć do sądu działania lokalnej komisji wyborczej.

Według informacji miejscowych aktywistów ruchu „Za Swabodu” tuż po wyborach członków komisji wzywano do administracji rejonowej by porozmawiać o ich pracy podczas wyborów.

Drugim opozycyjnym zwycięzcą wyborów jest Waler Bilibucha z Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji – kandydat z miejscowości Pierszamajskoje w obwodzie Brzeskim. Opozycjonista jest dobrze znany wyborcom, gdyż mocno zaangażował się w obronę interesów mieszkańców swojego okręgu w czasie epidemii afrykańskiego pomoru świń.

MJ/JB/Biełsat

Aktualności