We Lwowie radykałowie wygnali nowego prokuratora obwodu.


Wołodymyr Góral jest oskarżany o łapówkarstwo. Bojówkarze z Prawego Sektora nie dopuścili do jego inauguracji.

Uroczystość miała odbyć się w piątek w Pałacu Kolejarzy we Lwowie. Nowa kandydatura na stanowisko prokuratora obwodu wywołała falę oburzenia mieszkańców, którzy twierdzili, że jego dotychczasowa kariera obfitowała w liczne przypadki korupcji. Góral, który przyjechał na swoją inaugurację wyznaczoną na godzinę godz. 13 zastał na miejscu członków Prawego Sektora oraz weteranów z Afganistanu, którzy jak pisze gazeta „Ukraińska Prawda” – głośno domagali się, by nie naznaczać takich ludzi na stanowiska urzędnicze w obwodzie Lwowskim.

Gdy Góral dotarł na inaugurację aktywiści Prawego Sektora i Sotni Afgańczyków siłą wyrzucili go z budynku. Prokurator wsiadł do samochodu i odjechał nieznanym kierunku.

„Dziesiątka”

Szef lwowskiego oddziału Prawego Sektora Ihor Kociuba poinformował, że nowy prokurator jest znany mieszkańcom regionu jako osoba skorumpowania. „Podczas swojej działalności w prokuraturze obwodu Lwowskiego Wołodymyr Góral otrzymał pseudonim „Dziesiątka”, dlatego, że wszyscy wiedzieli, że dla załatwienia jakiejkolwiek sprawy trzeba było przynieść mu nie mniej niż 10 tys. „zielonych””. Dowódca sotni Afgańczyków Ihor Szepa podkreślił, że ludziom obiecano przeprowadzenie lustracji w czasie wyłaniania nowych kandydatur, by nie dopuścić do władzy ludzi skorumpowanych, jednak za obietnicami nie poszły czyny.

„Władza nie realizuje swoich obietnic i chcemy, by „Niebiańska Sotnia” (polegli na majdanie – red.), która oddała swoje życie za zmiany nie była poniżana takimi nominacjami.” – dodał. Aktywiści domagają się kontroli nowych kandydatur przez MSW i Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.

Jb/Biełsat/ pravda.com.ua

www.belsat.eu/pl

Aktualności