Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło dzisiaj decyzję o wydaleniu 34 dyplomatów i pracowników ambasady Francji w Moskwie. Podobna decyzja została podjęta wobec dyplomatów włoskich i hiszpańskich.
– Decyzja strony rosyjskiej została zaprezentowana jako odpowiedź na kroki Francji z 4 i 11 kwietnia, gdy wydalono kilkudziesięciu rosyjskich agentów działających na naszym terytorium przeciwko naszym interesom narodowym pod przykrywką dyplomatyczną – skomentowało wydalenie dyplomatów francuskie MSZ.
Rosyjskie MSZ wezwało dziś ambasadora Francji Pierra Levy w Moskwie i wręczyło mu notę, w której stwierdzono, że “34 członków francuskiej misji dyplomatycznej w Rosji zostało uznanych za osoby niepożądane w tym kraju”. Dodano, że muszą oni opuścić terytorium Rosji w ciągu dwóch tygodni
– Praca [wydalonych przez Rosję – PAP] dyplomatów i pracowników naszej ambasady w Rosji – za których odwagę i profesjonalizm Francja jest im wdzięczna – jest za to w pełni zgodna z zapisami Konwencji genewskiej o stosunkach dyplomatycznych i konsularnych. Decyzja władz rosyjskich nie ma uzasadnionych podstaw. Możemy tylko nad nią ubolewać – podkreślił francuski resort.
4 kwietnia francuskie MSZ ogłosiło wydalenie 35 rosyjskich dyplomatów, których działalność została uznana za zagrożenie dla francuskich interesów narodowych. Decyzja ta została podjęta w ramach działań ogólnoeuropejskich. 11 kwietnia Francja wydaliła kolejnych sześciu Rosjan, których uznano za agentów rosyjskich służb specjalnych działających pod przykryciem dyplomatycznym.
Ambasador Włoch w Rosji Giorgio Starace również został dziś wezwany do rosyjskiego resortu spraw zagranicznych. Wedle informacji agencji Ansa, Moskwa poinformowała go o podjęciu decyzji o wydaleniu z kraju 24 włoskich dyplomatów.
Na początku kwietnia Rzym ogłosił, że wydalił 30 rosyjskich dyplomatów. Włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśniło wówczas, że decyzja ta została podjęta po konsultacjach z partnerami z Europy i Ameryki Północnej. Powodem były kwestie bezpieczeństwa w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
MSZ Rosji zakomunikował też władzom Hiszpanii wydalenie 27 dyplomatów tego kraju zatrudnionych w ambasadzie w Moskwie. Decyzja ma związek z kwietniowym wydaleniem przez rząd Pedro Sancheza 25 rosyjskich dyplomatów i pracowników ambasady w Madrycie. MSZ Rosji zakomunikowało już swoją decyzję ambasadorowi Hiszpanii w Rosji Marcosowi Gomezowi Martinezowi, wzywając go do siedziby resortu dzisiaj rano.
5 kwietnia szef MSZ Hiszpanii Jose Manuel Albares ogłosił, że wydalając 25 rosyjskich pracowników dyplomatycznych, rząd Sancheza spodziewa się “symetrycznej odpowiedzi” ze strony Kremla. Decyzję o uznaniu za persona non grata rosyjskich dyplomatów uzasadnił wówczas koniecznością odpowiedzi na “barbarzyństwo” dokonane wobec ludności cywilnej przez rosyjskie wojska w ukraińskim mieście Bucza.
lp/ belsat.eu wg PAP