Polski ambasador w rocznicę 17 września 1939 roku złożył kwiaty przy Kamieniu Sołowieckim
Ambasador RP w Rosji Krzysztof Krajewski złożył kwiaty przy Kamieniu Sołowieckim w Moskwie, by upamiętnić rocznicę napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Kamień Sołowiecki upamiętnia ofiary represji politycznych w ZSRR.
Krzysztof Krajewski podkreślił, że złożył w imieniu Rzeczypospolitej kwiaty w symbolicznym miejscu.
– Przy Kamieniu Sołowieckim, który jest tu miejscem pamięci o represjach politycznych, represji władz sowieckich. W ten sposób chciałem oddać hołd tym wszystkim, którzy padli ofiarą sowieckiej napaści w roku 1939, 17 września – powiedział ambasador.
Krajewski podkreślił, że w 1939 roku “Polska nie spodziewała się takiego ciosu ze strony Związku Radzieckiego”. Napaść ta – jak dodał – była efektem tajnego protokołu do podpisanego w sierpniu 1939 roku przez ZSRR i III Rzeszę paktu Ribbentrop-Mołotow.
– Pamiętajmy, że w wyniku tej agresji, złamania prawa międzynarodowego, w okresie 1939-1945 Sowieci wywieźli 1,5 mln osób, w tym wzięli do niewoli 240 tysięcy polskich żołnierzy – powiedział dyplomata.
Ambasador przypomniał też, że ponad 23 tysiące z tych jeńców padło ofiarą zbrodni katyńskiej.
Rosyjski MSZ zamieścił dziś wpis na Twitterze określając agresję 17 września mianem “wyzwolicielskiego pochodu na terytorium Polski”. Podkreślono, że “narody zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy witały radzieckich żołnierzy z radością”. Na wpis zareagował rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina.
– Nie było “wyzwolicielskiego pochodu”, ale agresja dokonana w porozumieniu z hitlerowskimi Niemcami. Rzeczpospolita Polska nie przestała istnieć 17 września 1939 roku. Mieszkańcy zajętych terenów rychło staną się ofiarami zbrodni dokonywanych przez sowieckie państwo – napisał.
pp/belsat.eu wg PAP i TT
