Kazachstan zajął własność rosyjskiego operatora kosmodromu Bajkonur. Miejscowe służby komornicze zakazały Rosyjskiemu Centrum Infrastruktury Kosmicznej wyprowadzania aktywów i innego majątku za granicę i zakazały jego szefowi wyjazdu z Kazachstanu.
Jak przekazały emigracyjny rosyjski portal The Moscow Times oraz Radio Wolna Europa/Radio Swoboda, decyzja została podjęta z powodu długów. Jak się okazuje, rosyjska firma państwowa winna była równowartość blisko 30 mln dolarów firmie Baiterek. To kazachsko-rosyjska spółka celowa powołana na podstawie dwustronnych umów, której zadaniem jest szacowanie i ograniczanie szkód dla środowiska wywołanych przez wystrzeliwane z Bajkonuru rakiety. Na przykład zadaniem Baitereku była stopniowa wymiana rakiet na nieco bardziej ekologiczne i wycofanie rakiet Proton, używających wysokotoksycznego paliwa heptylowego.
Kosmodrom w Kazachstanie powstał w czasach ZSRS, w latach 50. zeszłego wieku. Po rozpadzie Związku Sowieckiego Rosja nadal go użytkuje. Od kilku lat budowany jest na terenie Rosji nowy kosmodrom, Wostocznyj. Powstaje w Kraju Amurskim na Syberii. Nie został on jeszcze ukończony (termin jest już przekroczony o kilka lat), choć odbywały się już z niego pierwsze starty rakiet.
Podczas budowy kosmodromu Wostocznyj doszło do licznych defraudacji przeznaczonych na jego budowę środków. Aresztowano dziesiątki urzędników różnego szczebla, bezpośrednio odpowiedzialnych za budowę. Cztery lata temu tajemniczych okolicznościach zginął Dmitrij Sawin, szef spółki budującej kosmodrom, Dalspiecstroj. Podlega ona Roskosmosowi, agencji kosmicznej w strukturze Ministerstwa Obrony Rosji. Wieloletnim szefem Roskosmosu i wiceministrem obrony narodowej był Dmitrij Rogozin, jeden z największych kremlowskich, antyzachodnich „jastrzębi”.
Rogozin przestał pełnić tę funkcję w zeszłym roku. Zimą znalazł się w pobliżu linii frontu w Donbasie i odniósł rany w wyniku ukraińskiego ostrzału artyleryjskiego lokalu, w którym świętowano urodziny Rogozina. Niektórzy uczestnicy imprezy zginęli.
Kilka dni wcześniej obecny szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos, Jurij Borisow, publicznie skrytykował kazachskiego ministra komunikacji Bagdata Musina za to, że podjął decyzję o przełożeniu terminu budowy nowej wyrzutni rakiet na terenie Bajkonuru.
W odpowiedzi Musin powiedział, że słowa Borisowa to „dyplomatyczny błąd”.
MaH/belsat.eu wg rferl.org, themoscowtimes.com
