„Polska, Litwa i Łotwa doświadczone kryzysem bezpieczeństwa”. Debata w PE o sytuacji na granicy z Białorusią


Nie jest to kryzys migracyjny, lecz zagrożenie hybrydowe – podkreślał podczas środowej debaty wiceszef Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. Uznał on, że Polska, Litwa i Łotwa zostały doświadczone “kryzysem bezpieczeństwa”.

– Będziemy stosować zasadę, że jeśli któreś z państw jest atakowane, to atakowani są wszyscy. To co dzieje się na naszej wschodniej granicy to nie jest kryzys migracyjny. To zagrożenie hybrydowe, szczególnie okrutne i haniebne, sponsorowana przez państwo instrumentalizacja tysięcy emigrantów przez ostatniego dyktatora Europy (Alaksandra Łukaszenkę) dla celów politycznych. To jest nie do zaakceptowania – powiedział wiceszef KE.

Aktualizacja
„Nie możemy przebić korytarza z Polski do Niemiec”. Łukaszenka u migrantów na granicy
2021.11.26 11:29

Schinas wskazał, że odpowiedź UE na działania reżimu w Mińsku była natychmiastowa. Składają się na nią m.in. pomoc humanitarna, sankcje i zawieszenie porozumienia dotyczącego wiz z Białorusią.

– Zaproponowaliśmy nowe ramy, które pozwolą nam przyjąć środki przeciwko jakimkolwiek przewoźnikom ułatwiającym przemyt ludzi do Unii Europejskiej – powiedział Schinas.

Z oceną wiceszefa KE, że to co się dzieje na granicy nie jest kryzysem migracyjnym zgodził się europoseł PiS Joachim Brudziński. Przypomniał, że w tym roku na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 38 tys. prób jej nielegalnego przekroczenia, a w grudniu takich prób było 838. Zaś tylko poprzedniej doby grupa agresywnych młodych mężczyzn, głównie obywateli Iraku i Syrii, przy wsparciu służb białoruskich próbowała sforsować polską granicę.

Wiadomości
Raporty SG i policji z granicy: atakowani funkcjonariusze, uszkodzone pojazdy
2021.12.14 11:42

– Chcę po raz kolejny podkreślić: To nie jest żaden kryzys humanitarny. To jest wojna hybrydowa, jaką Białoruś przy wsparciu Rosji prowadzi wobec Polski, Litwy i Łotwy. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że działania służb białoruskich, które pomagały tym nielegalnym imigrantom siłowo sforsować granicę polsko-białoruską nadzorował osobiście generał Raman Podlinieu, zastępca szefa białoruskich pograniczników – zaznaczył były szef polskiego MSWiA.

Brudziński wyraził również rozczarowanie propozycjami Komisji Europejskiej w związku z sytuacja na granicy. 1 grudnia KE poinformowała, że trzy państwa członkowskie Unii – Polska, Litwa i Łotwa – będą miały możliwość przedłużenia okresu rejestracji wniosków o azyl do czterech tygodni zamiast obecnych 3-10 dni; stosowania procedury azylowej na granicy w celu rozpatrzenia wszystkich wniosków o udzielenie azylu, w tym odwołania, w ciągu maksymalnie 16 tygodni; wdrożenia uproszczonej i szybszej procedury dotyczącej powrotów.

– Obawiam się, że pomimo samej intencji propozycji dotyczącej powstrzymania dalszego napływu na terytorium Unii Europejskiej kolejnych fal migrantów ze strony Białorusi, finalnie inicjatywa ta okaże się przeciwskuteczna i ostatecznie potwierdzi utworzenie nowego szlaku migracyjnego. Zasadne również wydają się obawy, czy publikacja decyzji w takim kształcie nie stanie się bodźcem do podejmowania dalszych nielegalnych prób przekraczania granic Unii Europejskiej – ostrzegł były szef MSWiA.

Wiadomości
Irak wydał ponad 400 paszportów migrantom na granicy Białorusi z Polską
2021.12.15 11:04

Z kolei europosłanka PO Ewa Kopacz sklasyfikowała działania reżimu w Mińsku jako akty terroryzmu państwowego.

– Rzadko stoimy wobec decyzji, które możemy określić mianem diabelskiej alternatywy. Mówiąc o rozwiązaniu sytuacji na granicy Białorusi i Unii Europejskiej mamy świadomość, że nie chodzi tu tylko i wyłącznie o problem uchodźców. Mówimy o aktach państwowego terroryzmu w wykonaniu reżimu białoruskiego. Terroryzmu, w którym oszukani i pokrzywdzeni ludzie szukają lepszego życia w Europie i są używani jako broń.

Jak stwierdziła była premier, „nie możemy pozwolić na to, by granica naszej Wspólnoty była naruszona”.

– Nie możemy zgodzić się na to, by nieuznawany przez nas reżim białoruski, niestety przy wsparciu swoich sojuszników z Moskwy, kpił z naszych praw. W związku z tym specjalne regulacje są konieczne – mówiła Kopacz. – Zarazem jednak nie możemy zapomnieć o naszych zasadach – o tym, że Europa wspierała i wspiera ludzi pokrzywdzonych i prześladowanych.

Dlatego, jak dodała, regulacje specjalne nie mogą stać się normą, ale należy wypracować taki mechanizm sankcji, który sprawi, że „przepychanie ludzi przez granicę dla nikogo nie będzie politycznym złotem” i stanie się działaniem „pod każdym względem nieopłacalnym i amoralnym”.

Opinie
Operacja graniczna Łukaszenki: faza przełomu
2021.11.08 16:15

cez/belsat.eu wg PAP

Aktualności