Najmłodszy syn Łukaszenki będzie studiował biologię. Stworzono dla niego odrębny kierunek
Dzisiaj opozycyjny kanał w Telegramie Motolko.Help poinformował, że najmłodszy syn Alaksandra Łukaszenki, Mikałaj, będzie studiował biologię na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że stworzono dla niego odrębny kierunek studiów.
Jak wynika z informacji udostępnionych przez blogera Antona Matolkę, Mikałaj Łukaszenka będzie studiował na Wydziale Biologii Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego. W tym celu przeprowadza się nawet pilny remont pomieszczeń, aktualizuje się programy i materiały dydaktyczne.
Ponadto, we współpracy z chińską uczelnią, specjalnie dla Mikałaja otwarto nową specjalność – biotechnologię według chińskiego programu nauczania. Faktem jest, że najmłodszy syn Alaksandra Łukaszenki mówi po chińsku, a w przeszłości, aby zrobić na złość ojcu, powiedział nawet, że chce studiować medycynę i nie chce zostać prezydentem. W 2018 roku nawet pogratulował obywatelom Chin po chińsku z okazji Święta Wiosny.
Jak podaje Motolko.Help, w grupie będzie do 10 osób, a w “castingu” na studentów wzięli udział nawet naczelna lekarz Szpitala Administracji Prezydenta Iryna Abelskaja (prawdopodobnie jest matką Koli) oraz minister edukacji Białorusi Andrzej Iwaniec. Jak podają źródła, odbył się również “casting” na wykładowców.
Z kolei dzisiaj Alaksandr Łukaszenka rozmawiał z ministrami, rektorem Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego i dziekanem Wydziału Biologii, gdzie w zasadzie potwierdził informacje o tym, gdzie i co będzie studiował jego syn. Miał też powiedzieć, że wąska grupa najlepszych kandydatów będzie studiować biologię i medycynę w ramach badań naukowych.
– Staraliśmy się wyselekcjonować najlepsze dzieci, które podejmą pracę w odpowiednich dziedzinach nauki. Przede wszystkim są to te biologiczne, związane ze zdrowiem, nauką, innymi osiągnięciami. (…) Oczywiście, jest to niewielka liczba osób. I jestem przekonany, że tam wybierani są najlepsi. W końcu wybierano tych, którzy już wygrali olimpiady. To są ludzie, którzy już osiągnęli postęp – powiedział dyktator.
Od czwartego roku życia Mikałaj Łukaszenka był zabierany przez ojca na wszystkie uroczystości państwowe. Białoruski prezydent wielokrotnie określał swojego najmłodszego syna mianem następcy “własnego tronu”. Sam Mikałaj powiedział, że chciałby zająć się medycyną. Biełsat przygotował projekt medialny o najmłodszym synu Łukaszenki, który można obejrzeć w języku białoruskim tutaj.
lp/ belsat.eu
