Szef unijnej dyplomacji, powiedział podczas konferencji prasowej, że UE nadal obserwuje agresję hybrydową, za którą odpowiada reżim Łukaszenki.
– Zgodziliśmy się, aby rozszerzyć zakres sankcji na reżim białoruski. Od dzisiaj będziemy mogli nakładać sankcje na więcej osób za organizację tych lotów z ludźmi z kilku krajów na Białoruś, a stamtąd nad granicę UE. Uzgodniliśmy przyjęcie piątego pakietu sankcji, który zostanie sfinalizowany w najbliższych dniach – wskazał.
Dodał, że rozszerzając zakres możliwości nakładania sankcji, UE będzie mogła uderzyć w tych, którzy organizują transport migrantów.
Wskazał, że w tej sprawie rozmawiał też z ministrem spraw zagranicznych Białorusi Uładzimirem Makiejem.
– Powtórzyłem apel do Mińska, aby przestał dostarczać ludzi do granicy, przetrzymywać w pobliżu granicy, narażać ich życie i zmuszać ich do podjęcia prób, aby dostać się do UE – wskazał.
Borell podkreślił, że granice UE nie są otwarte w nieograniczony sposób.
– Dostanie się do UE, jest możliwe jedynie poprzez legalne przekroczenie granicy, spełnienie wymogów UE, procedury wizowej lub azylowej. (…) Droga do UE nie prowadzi przez Białoruś – powiedział. Zaznaczył, że odpowiedzialność za to, co się dzieje przy granicy, spoczywa na Białorusi w 100 proc.
Jego zdaniem dzisiejsza decyzja odzwierciedla determinację Unii Europejskiej, by przeciwstawić się instrumentalizacji migrantów dla celów politycznych.
– Odrzucamy tę nieludzką i nielegalną praktykę. Jednocześnie nadal podkreślamy niedopuszczalność trwających represji reżimu wobec własnej ludności w kraju i odpowiednio zareagujemy – zaznaczył.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że sankcje mają być nałożone na ok. 30 osób i podmiotów zaangażowanych w sprowadzanie migrantów na Białoruś. W Brukseli pojawił się także postulat, aby sankcjami zostało objęte lotnisko w Mińsku, na które przylatują samoloty z migrantami.
W poniedziałek w Brukseli szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas powiedział, że nie można wykluczyć wprowadzenia zakazów korzystania z europejskiej przestrzeni powietrznej dla linii lotniczych, które biorą udział w transporcie migrantów na Białoruś.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że UE w tym tygodniu ustali nowe sankcje przeciwko Białorusi, które dotkną zarówno osoby związane z reżimem, jak i przedsiębiorstwa. “Ważne jest, by reżim Łukaszenki zrozumiał, że jego zachowanie ma swoją cenę” – podkreśliła szefowa Komisji. Dodała, że amerykańskie sankcje wobec władz w Mińsku wejdą w życie w grudniu.
jb/ belsat.eu wg PAP