400 dni aresztu w tydzień: mińskie sądy "uczciły" rocznicę wyborów


W ciągu tygodnia od rocznicy wyborów prezydenckich i rozpoczęcia protestów białoruska maszyna represji przyspieszyła. W sumie w Mińsku w tym tygodniu skazano co najmniej 30 osób.

Łącznie w ciągu tygodnia mieszkańcy Mińska zostali skazani na grzywny w wysokości prawie 14 tys. rubli (21 tys. zł) i łącznie 397 dni aresztu administracyjnego, podaje Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna.

Kary grzywien i aresztów otrzymywały osoby za złożenie kwiatów w miejscu śmierci Aleksandra Tarajkouskiego, pierwszego demonstranta zabitego przez milicję w czasie protestów.

10 sierpnia 33-letni Jauhen Malinouski został zatrzymany w pobliżu kina Aurora za bransoletkę „niewłaściwego” koloru. Mężczyzna został ukarany 30-dniowym aresztem. Dwójka mieszkańców Mińska została ukarana aresztem za wywieszenie białej kartki papieru oraz rysunku dziecka na oknie. W tym drugim przypadku 41-letni Dzmitryj Bubienka wyjaśniał na rozprawie, że powiesił na oknie dziecięce rysunki prawie cztery lata temu. Miały chronić przed słońcem sadzonki jego żony. Na swoje tłumaczenia usłyszał zapytanie od sędzi, dlaczego nie uzyskał zgody od władz na wieszanie obrazów. W efekcie poszedł na 12 dni do aresztu. Sprawę prowadziła Natalla Buhuk, która wcześniej na 2 lata kolonii skazała dziennikarki Biełsatu Kaciarynę Andrejewą i Darię Czulcową

Dziś okazało się, że władze nie wypuściły z aresztu białoruskiego politologa Uładzimira Mackiewicza, zatrzymanego 4 sierpnia. Oznacza to, że przeciwko niemu wszczęto sprawę karną za „organizowanie akcji grupowych, które rażąco naruszają porządek publiczny”, za co grozi do 4 lat więzienia.

W piątek zatrzymano aktywistkę praw człowieka z organizacji Human Constanta Nastę Łojko.

Wiadomości
Białoruska aktywistka praw człowieka zatrzymana. Inni działacze już miesiąc w areszcie
2021.08.14 17:11

 

jb/ belsat.eu

Aktualności