Trzy partie, prowadzące po wyborach parlamentarnych w Estonii negocjacje koalicyjne, uzgodniły utworzenie stanowiska specjalnego wysłannika rządu, który będzie w Virumie Wschodniej, prowincji na graniczącym z Rosją wschodzie kraju, w większości zamieszkanej przez Rosjan, wzmacniać więzi z władzami centralnymi w Tallinie – poinformował dziennik Postimees.
Liberalne ugrupowania – Estońska Partia Reform, Eesti 200 oraz Partia Socjaldemokratyczna, uzgodniły również utworzenie funduszu inwestycyjnego, mającego finansować projekty zmierzające do poprawy jakości życia i przestrzeni kulturalnej w regionie.
Piret Hartman z Partii Socjaldemokratycznej zaznaczyła, że poprawie powinny ulec także sposoby komunikacji państwa z ludnością zamieszkującą wschodnie obszary Estonii.
Katri Raik, burmistrz Narwy – największego miasta Virumy Wschodniej – zauważyła wcześniej w marcu, że względnie dobre wyniki w wyborach parlamentarnych prokremlowskich kandydatów udowadniają, że zamieszkujący prowincję ludzie nie są zadowoleni z polityki estońskich władz centralnych. Dodała, że prowincja pilnie potrzebuje większej uwagi i zwiększenia inwestycji.
– O Narwie i Virumie Wschodniej myśli się wyłącznie w czasach kryzysów czy innych problemów. Odwiedzający miasto teraz byliby zdumieni i rozczarowani faktem, że przypomina ono bardzo wschodnią Ukrainę sprzed rosyjskiej inwazji. Musimy niezwłocznie ożywić rosyjskojęzyczne miasta prowincji, poprawić panujące w nich warunki życia – wezwała Raik.
pp/belsat.eu wg PAP
