Ministerstwo Obrony Narodowej podaje, że w okolice Kuźnicy przybywają dodatkowe siły białoruskich służb mundurowych. Zaobserwowano również narastające poruszenie wśród migrantów.
Według informacji przekazanych przez ministerstwo migranci zaczęli znosić gałęzie z lasu. Pojawili się również przedstawiciele białoruskich mediów reżimowych. Większość namiotów, które zostały dostarczone migrantom przez funkcjonariuszy, została usunięta.
MON ostrzega, że cudzoziemcy otrzymują instrukcje, sprzęt i gaz od białoruskich służb.
– Widać, że strona białoruska przygotowuje się dzisiaj na dużą próbę forsowania granicy. Nasze siły są w gotowości do działania – czytamy w komunikacie.
Na profile Telegramu NEXTA opublikowano filmik, na którym widać kolumnę migrantów idącą po szosie na Białorusi z komentarzem, że kierują się w stronę granicy:
Wczoraj Stanisław Żaryn. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że wśród migrantów przy granicy Białorusi z Polską “rozpuszczane są plotki”, że “przyjadą po nich autobusy z Niemiec, a Polska je przepuści” – zaznaczył, że to nieprawda.
– Autorzy tych plotek liczą, że uda się zachęcić migrantów do szturmu na granicę Polski. Może dojść do niebezpiecznych sytuacji – mówił urzędnik.
Polskie służby przy pomocy głośników i sms informują, że nie ma planów przepuszczenia przybyszów przez polskie terytorium.
Jeszcze 13 listopada MON informowało o napływie uzbrojonych białoruskich funkcjonariuszy w okolice Kuźnicy. W tym samym dniu Straż Graniczna odnotowała 223 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Do przymusowych prób przedostania się do Polski doszło w Dubiczach Cerkiewnych i Kolonii Klukowicze. Migranci obrzucali kamieniami polskich funkcjonariuszy.
W poniedziałek, 8 listopada duża grupa migrantów z Bliskiego Wschodu przeszła przez białoruską stronę w kierunku granicy z Polską. Migranci rozbili obóz w pobliżu Kuźnicy.
Od 2 września w 183 miastach na granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy w związku z presją migracyjną. Zakazuje on swobodnego poruszania się w obrębie obszaru objętego ograniczeniami. Konstytucyjny termin na jego stosowanie upływa 30 listopada. Na razie nie ma dokładnych informacji, w jaki sposób polski rząd zamierza wprowadzić dalsze ograniczenia w strefie przygranicznej, aby zapewnić bezpieczeństwo granic.
ad, mw, lp/ belsat.eu