Za zamkniętymi drzwiami sądu w Homlu odbyło się dziś posiedzenie w sprawie Iryny Słaunikawej. Więźniarce politycznej, białoruskiej dziennikarce TVP grozi do 7 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w sprawie Iryny Słaunikawej jest utajnione i media nie poznały szczegółów dzisiejszej rozprawy. Wiadomo, że następna odbędzie się 21 lipca.
Dziennikarka została zatrzymana 30 października 2021 r. na lotnisku w Mińsku po powrocie z wakacji. Iryna została dwukrotnie skazana na 15 dni aresztu za „wykroczenia”. W czasie, gdy przebywała w areszcie, wszczęto sprawę karną, w której zyskała status podejrzanej o organizację i przygotowywanie działań rażąco naruszających porządek publiczny lub czynny w nich udział – czyli zamieszek. Na tej podstawie zatrzymano ją w areszcie. Później postawiono jej jeszcze zarzut kierowania „formacją ekstremistyczną”.
Proces Iryny Słaunikawej odbywa się w Homelskim Sądzie Obwodowym i będzie kontynuowany 14 lipca. Świadkami w sprawie są więźniarki polityczne i dziennikarki Biełsatu Daria Czulcowa i Kaciaryna Andrejewa, którą wczoraj sąd w Homlu skazał na 8 lat pozbawienia wolności za “zdradę stanu”.
pj/belsat.eu