Taka propozycja padła w czasie posiedzenia Komisji Konstytucyjnej z ust jej przewodniczącego Piotra Mikłaszewicza. Miałoby to zwiększyć rolę parlamentu.
Obecnie białoruski parlament zbiera się dwa razy do roku i ma wówczas za zadanie formalne zatwierdzanie decyzji Alaksandra Łukaszenki. Inicjatywa ustawodawcza jest rzeczą wyjątkowo rzadką.
Piotr Miklaszewicz podkreśla, że po zmianie konstytucji parlamentarzyści mają kształtować prawo.
– Główna funkcja kontrolna parlamentu polega na tym, żeby kontrolować jak działa konkretne prawo […] i w odpowiednim czasie proponować odpowiednie zmiany do ustaw, aby zwiększać ich efektywność – dodał.
Wczoraj z przedstawicielami Komisji Konstytucyjnej spotkał się Alaksandr Łukaszenka, który przekonywał, że “na tym etapie” nie angażuje się w jej prace. Zapowiedział przy tym, że gdy projekt zmian będzie gotowy wówczas potrzebna jest szeroka konsultacja, m.in. z przedstawicielami władz i obywatelami. Podziękował przy tym tym z nich, którzy już kierują swoje propozycje. Według niezależnych mediów, do dyskusji o konstytucji są dopuszczani jedynie zwolennicy reżimu.
pp/belsat.eu wg Biełta, president.gov.by