Białoruska obrona p. lotnicza – „zobaczyłeś samolot, zadzwoń”


Ubiegłoroczna afera związana z wtargnięciem na terytorium Białorusi awionetki, z której szwedzcy piloci zrzucili setki pluszowych misiów z plakatami w obronie wolności słowa wymusił reorganizację działania białoruskiej straży granicznej. Portal Charter97.org dotarł do dokumentu zawierającego instrukcję dla pograniczników w sytuacji, gdy zauważą samolot.

Dokument pod tytułem „Przypomnienie działań przy wykryciu samolotu” nakazuje w sytuacji zauważenia nisko lecącego samolotu (samoloty wysoko lecące mają odróżniać się zostawianiem za sobą smugi kondensacyjnej) należy zadzwonić pod podane numery w zależności o miejsca przebywania. „Następnie jeżeli pozwolą na to okoliczności należy utrzymać łączność wizualną z obiektem latającym”. Ulotka zawiera również przykładowy wygląd hipotetycznych intruzów i wzory oznaczeń państwowych jakie mogą znaleźć się na kadłubie samolotu.

Nie ma się co dziwić nadzwyczajnym środkom przedsięwziętym przez białoruskie komitet pograniczny. Pod koniec lipca w efekcie pluszowego desantu pracę stracił oprócz dowódcy lotnictwa wojskowego i obrony przeciwlotniczej także szef białoruskiego Państwowego Komitetu Ochrony Granicy generał-major Ihar Raczkowski.

Białoruś od 2009 r. buduje wspólnie z Rosją system obrony przeciwlotniczej. Według portalu Rosja w tym okresie wydała na stworzenie systemu miliardy dolarów w formie ulg ekonomicznych dla Białorusi.

Jb/Biełsat

WWW.belsat.eu/pl

Aktualności