Ukraińskie elektrownie jądrowe znów dostarczają prąd do odbiorców


W nocy z poniedziałku na wtorek przywrócono funkcjonowanie wszystkich kontrolowanych przez Ukrainę bloków jądrowych w elektrowniach atomowych, które zostały wyłączone po zmasowanym rosyjskim ostrzale rakietowym 23 listopada – powiadomił ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko.

– To kolejny krok w kierunku stabilności (naszego) systemu energetycznego. Wszystkie dziewięć bloków elektrowni jądrowych (…) pracuje (już) na potrzeby ludności i gospodarki państwa – oświadczył minister, cytowany na stronie internetowej resortu energetyki.

Jak przypomniano, jedyną siłownią jądrową pozostającą pod okupacją jest Zaporoska Elektrownia Atomowa w Enerhodarze, w obwodzie zaporoskim na południu kraju. W obiekcie stacjonują żołnierze rosyjscy, są tam też obecni pracownicy koncernu Rosatom.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba przypomniał dziś, że Rosja od 10 października przeprowadziła sześć olbrzymich ataków na ukraińską infrastrukturę krytyczną, nazywając je “zbrodnią wojenną i ludobójstwem”. Zdaniem Kułeby Rosjanie uciekają się do takich sposobów walki, ponieważ nie są w stanie poradzić sobie z kontrofensywą ukraińskiej armii.

Dodał, że prezydent Rosji Władimir Putin wierzy, że bez ciepła i światła Ukraińcy się poddadzą, jednak – jak uważa Kułeba – rosyjskie ataki na infrastrukturę krytyczną sprawią jedynie, że jego rodacy staną się bardziej odporni na zagrożenia. Z kolei Rosjanie zostaną “największymi barbarzyńcami XXI wieku” – oświadczył minister.

23 listopada rosyjskie wojska wystrzeliły na Ukrainę 67 pocisków manewrujących, z których ukraińska obrona powietrzna strąciła 51. W wyniku zmasowanego ataku rakietowego większość mieszkańców kraju została pozbawiona dostaw elektryczności. Tymczasowo wstrzymano produkcję prądu we wszystkich elektrowniach atomowych, a także większości elektrowni cieplnych i wodnych. Uszkodzono też obiekty przesyłu energii.

jb/ belat.eu wg PAP

Aktualności