Kanał SHOT na komunikatorze Telegram opublikował nagranie z granicy białorusko-polskiej. Widać na nim białoruskich żołnierzy, którzy usiłują strzałami uspokoić tłum szturmujący samochód z żywnością.
Data nagrania nie jest znana. Na filmie migranci tłumaczą, że nie wszyscy otrzymują żywność dostarczaną przez białoruskie władze. Dlatego, kiedy pojazd z jedzeniem zbliża się do ludzi, tłum rzuca się w jego kierunku. Jeden z migrantów tłumaczy, że w takich warunkach funkcjonariuszom trudno jest zapanować nad sytuacją. Żołnierze krzyczą “Sit down, bladź” (pol. Siadać, k…wa) i oddają strzały w powietrze. Ubrani są w charakterystyczne hełmy z plastikowymi przyłbicami, które są na wyposażeniu jednostek tłumiących protesty na Białorusi.
To kolejny filmik dokumentujący sytuację w obozowisku imigrantów, gdzie pomoc dostarczana jest chaotycznie poprzez rozrzucanie z ciężarówek. Według danych białoruskiej służby granicznej, na granicy z Polską przebywa obecnie około 2 tys. migrantów. Według agencji sytuacja migrantów w obozie granicznym pozostaje trudna.
12 listopada polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało film pokazujący rozbudowę obozu. Białoruskie służby zajmują się dostarczaniem różnych materiałów: drewna, namiotów, konstrukcji metalowych. Zgodnie z informacjami strony białoruskiej, władze białoruskie planują zapewnić bezpieczeństwo dzieciom migrantów w ośrodku sportowo-rekreacyjnym, położonym około 36 km na północny wschód od Grodna i 9 km na południe od granicy z Litwą.
Tymczasem Alaksandr Łukaszenka oskarża polskich żołnierzy o oddawanie strzałów ostrzegawczych w kierunku migrantów, nazywając takie metody „niedopuszczalnymi”.
Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin mówił o „biciu potencjalnych migrantów i strzelaniu im nad głowami”, zarzucając krajom UE hipokryzję i nieprzestrzeganie zasad humanitarnych.
rr, lp/ belsat.eu