Białoruś. Rynek przewozów ciężarowych upada


To efekt zachodnich sankcji, a także wejścia do gry przewoźników z Kazachstanu, którzy nie są objęci żadnymi ograniczeniami.

Po rozpoczęciu 24 lutego inwazji na Ukrainę, ciężarówki z Białorusi i Rosji nie mogą wjeżdżać na terytorium Unii Europejskiej. Stąd Mińsk stworzył całą sieć punktów przy granicach z państwami UE, gdzie dojeżdżają zachodnie ciężarówki, a następnie towar jest przeładowywany bądź też przekładana naczepa na TIR z numerami białoruskimi lub rosyjskimi i dalej jedzie na Wschód.

– Wozimy o 20-30 procent towarów mniej niż w zeszłym roku, a jeśli porównać z tym złotym okresem, gdy można było jeździć na Ukrainę, to i o 50-60 procent – mówi jeden z przewoźników.

Wiadomości
Rosja. Ulubiona gazeta Putina ostrzega przed krachem przemysłu samochodowego
2022.07.11 14:45

Białorusini próbują otwierać firmy transportowe w Polsce, ale mają trudności z uzyskaniem wiz (liczba pracowników polskich placówek została zredukowana na żądanie Mińska jesienią 2020 roku) i odpowiednich pozwoleń. Podobne kłopoty mają kierowcy chcący pracować na Zachodzie.

Na samej Białorusi zaczęły się problemy z obsługą ciężarówek. Chodzi szczególnie o nowe auta, które są wyposażone w oprogramowanie, które w związku z sankcjami nie jest już aktualizowane. Podrożały kilkukrotnie części zamienne.

Wiadomości
Producent Lego opuszcza Rosję
2022.07.12 16:37

W związku z sankcjami najwięcej wygrał Kazachstan, który nie jest objęty sankcjami. Stąd na białoruskich, czy polskich drogach pojawiło się wielu przewoźników z tego kraju.

pp/belsat.eu wg inf.wł.

Aktualności