Kijów jest gotowy do rozmów na temat rekompensaty za Nord Stream 2


Jednocześnie minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla “Welt am Sonntag” podkreślił, że ten gazociąg to przede wszystkim zagrożenie związane z bezpieczeństwem, nie gospodarką.

Dmytro Kułeba powiedział niemieckiej gazecie, że Ukraina wie o rozmowach między Berlinem a Waszyngtonem dotyczących ewentualnej rekompensaty dla Kijowa w wypadku ukończenia Nord Stream 2, ale nie jest w nie zaangażowana.

– Przyjrzymy się temu tematowi, jeżeli zaproponuje się nam dyskusje na temat rekompensaty. Ale niekoniecznie zgodzimy się na to, co zostanie wówczas zaproponowane – zaznaczył.

Jak dodał minister, odnosi wrażenie, że w ostatnim czasie wzrosła determinacja USA, by zrekompensować Ukrainie ewentualne ukończenie gazociągu.

Wiadomości
Merkel po spotkaniu z Bidenem: rozmowy ws. Nord Stream 2 są na dobrej drodze
2021.06.12 20:17

Kułeba w rozmowie z “Welt am Sonntag” zaznaczył, że Ukraina widzi w NS2 przede wszystkim zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa, nie tylko gospodarki, dlatego sprawę gazociągu należałoby wykorzystać do skłonienia Rosji do bardziej konstruktywnych rozmów w sprawie procesu pokojowego na wschodzie Ukrainy.

Szef ukraińskiego MSZ przyznał równocześnie, że uchylenie przez USA groźby sankcji w sprawie NS2 było dla strony ukraińskiej rozczarowaniem, o czym otwarcie mówił z amerykańskimi dyplomatami.

– Oczekuję, że prezydent Biden powie Władimirowi Putinowi, że USA stoją po stronie Ukrainy i zrobią wszystko, by przywrócić suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy – zaznaczył Kułeba, pytany o oczekiwania związane z zaplanowanym na środę spotkaniem przywódców USA i Rosji.

Uzupełnił, że stanowcza postawa USA wobec Rosji może bardzo pomóc w procesie pokojowym na wschodzie Ukrainy i skłonić Moskwę do większych ustępstw.

Wiadomości
Handelsblatt: Kanclerz Merkel chce w Waszyngtonie rozwiązać spór o Nord Stream 2
2021.06.11 11:44

Ukraiński dyplomata wyraził także nadzieję na poruszenie tematu Ukrainy na poniedziałkowym szczycie NATO. Przypomniał, że na szczycie w Bukareszcie w 2008 r. państwa Sojuszu zobowiązały się do przyjęcia do swojego grona Gruzji i Ukrainy, ale nie przełożyło się to na dalsze działania. Kułeba zastrzegł, że nie jest naiwny i zdaje sobie sprawę, że dojście do pełnego członkostwa w NATO zajmie Ukrainie lata, a najpierw musi się zakończyć konflikt z Rosją w Donbasie.

pp/belsat.eu wg PAP

Aktualności