Mohylew: zatrzymani dziennikarze ogłosili głodówkę


Alaksandr Burakou.
Zdj. belsat.eu

Przetrzymywani od wczoraj w areszcie Alaksandr Burakou i Uładzimir Łapcewicz mają stanąć przed sądem za „udział w nielegalnej demonstracji”.

W rzeczywistości obaj reporterzy zamierzali przygotować reportaż z mohylewskiego sądu, gdzie wczoraj rozpoczął się proces jednego z liderów białoruskich chrześcijańskich demokratów Pawła Siewiaryńca i sześciorga działaczy inicjatywy „Europejska Białoruś”.

Wiadomości
Mohylew: ruszył proces Pawła Siewiaryńca i działaczy „Europejskiej Białorusi”
2021.05.12 11:42

Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami, a osobom chcącym wesprzeć oskarżonych oraz dziennikarzom najpierw kazano opuścić budynek sądu, a potem jeszcze się od niego oddalić. Milicja zagroziła, że przeciwnym razie uzna to za nielegalne zgromadzenie, a wkrótce potem Burakou i Łapcewicz zostali zatrzymani i osadzeni w areszcie – do czasu, kiedy sami staną przed sądem. Oprócz nich zatrzymano też działacza chadecji Aleha Aksionawa.

Dziś bliscy dziennikarzy próbowali przekazać im paczki, ale w areszcie przyjęto tylko odzież i środki higieniczne. Jedzenia – nie, tłumacząc to właśnie faktem, że aresztanci ogłosili głodówkę.

Wiadomości
Proces Pawła Siewiaryńca i działaczy „Europejskiej Białorusi”. Najważniejsze informacje
2021.05.12 16:44

mh, cez/belsat.eu

Aktualności