Milicja i Komitet Śledczy poinformowały o zatrzymaniu 45-letniego mieszkańca Mińska, którego podejrzewają o wysadzenie milicyjnego radiowozu i kiosku należącego do sieci związanego z reżimem oligarchy Alaksieja Aleksina.
Według MSW mężczyzna został zatrzymany w nocy ze środy na czwartek. Podczas rewizji jego mieszkania służby miały skonfiskować komputer, na którym znalazły instrukcję produkcji ładunków wybuchowych, literaturę przedmiotu, a także pięć gotowych ładunków i chemikalia do produkcji kolejnych.
Komitet Śledczy potwierdził, że 8 stycznia o godzinie 4:50 pod komisariatem dzielnicy Centralny Rajon w powietrze wyleciał milicyjny radiowóz. W nocy z 12 na 13 stycznia w ten sam sposób zniszczone zostały kiosk należącej do tytoniowego magnata Alaksieja Aleksina sieci Tabakierka i śmietnik przy Trakcie Starowileńskim.
Wtedy też milicja miała zatrzymać mężczyznę “na miejscu kolejnego przestępstwa”. Służby miały trafić na jego ślad dzięki “wspólnym działaniom śledczych i funkcjonariuszy operacyjnych”.
Jak podały służby, mieszkaniec Mińska nie był wcześniej karany. Obecnie znajduje się w areszcie tymczasowym.
Komitet Śledczy oświadczył, że zatrzymany ma też związek z analogicznym wybuchem w październiku 2020 roku w dzielnicy Centralny Rajon w Mińsku.
Jego działania zostały zakwalifikowane jako “akt terroryzmu uczyniony powtórnie” (art. 289 KK).
O wysadzeniu radiowozu jako pierwszy poinformował opozycyjny bloger Anton Matolka. Według niego chińsko-białoruski SUV marki Geely należał do Wydziału Ochrony milicji.
mh,pj/belsat.eu
