– Ukraina walczy oczywiście o swoją wolność, ale wolna Ukraina oznacza wolną Polskę. A Ukraina, która, nie daj Boże, zostałaby podbita przez Rosję, oznaczałaby śmiertelne zagrożenie dla Polski. My chcemy sąsiadować z wolną Ukrainą, a nie z Rosją, i dlatego wspieramy Ukrainę – ocenił szef MON.
Komentując spotkanie, Błaszczak powiedział, że ze swoim ukraińskim odpowiednikiem omówił m.in. „możliwość szkolenia ukraińskich żołnierzy w Polsce”. To szkolenie, według niego, będzie dotyczyło artylerzystów i saperów. Podczas wizyty w Kijowie polski minister obrony odwiedził także Irpień pod Kijowem, gdzie zobaczył „co się działo pod rosyjską okupacją, te wszystkie zbrodnie wojenne”.
– Rosja – biała, czerwona czy putinowska – zawsze była taka sama. Rosjanie dopuszczali się zbrodni wojennych i robią to nadal – powiedział wicepremier.
Z kolei ukraiński minister obrony powiedział, że Francja, Niemcy i Włochy zmieniły na lepsze swoje podejście do konfliktu na Ukrainie. Przypomniał, że „koalicja antykremlowska” obejmuje już ponad 50 krajów, nie tylko z NATO i UE. Podkreślił też znaczenie pomocy Polski dla Ukrainy.
– Polska przyjęła pierwszą falę uciekających przed wojną Ukraińców, nasi ludzie zmuszeni byli do ucieczki i uciekli do Polski, która przyjęła ich jak swoich – przypomniał Ołeksij Reznikow.
lp/ belsat.eu wg PAP