Litwa nie zamierza zawieszać szczepień preparatem AstraZeneca – poinformował dziś resort zdrowia tego kraju. Eksperci również nie widzą ku temu powodów. We wtorek jedynie tymczasowo wstrzymano szczepienia tym preparatem z jednej partii.
– Litwa ufa ekspertom Europejskiej Agencji Leków (EMA) i Państwowej Agencji Kontroli Leków (VVKT) – poinformowała dziś rzeczniczka resortu zdrowia Aiste Szuksta.
Podkreśliła, że „obecnie nie ma dowodów na to, że szczepionka jest szkodliwa”.
– Monitorujemy sytuację, ale nie zamierzamy przerywać procesu szczepień tą szczepionką. Zostały wstrzymane szczepienia preparatami tylko z jednej konkretnej partii: ABV5300 – dodała rzeczniczka.
– Jako ekspert ds. szczepionek mogę śmiało stwierdzić, że ta szczepionka AstraZeneca, podobnie jak inne, nie może wywołać żadnej choroby zakrzepowo-zatorowej, nie mówiąc już o śmierci. To niemożliwe – stwierdził profesor chorób zakaźnych Uniwersytetu Wileńskiego Arvydas Ambrozaitis.
We wtorek Litwa tymczasowo wstrzymała podawanie szczepionki firmy AstraZeneca z partii ABV5300 otrzymanej 11 lutego po tym, gdy w Austrii po zaszczepieniu tym preparatem zmarły dwie osoby.
Na Litwie odnotowano już trzy przypadki śmiertelne, do których doszło po przyjęciu szczepionki przeciwko Covid-19, ale nie są one kojarzone ze szczepieniami – wskazuje Państwowa Agencja Kontroli Leków.
Obecnie w kraju w obiegu są szczepionki firm: Moderna, AstraZeneca i Comirnaty, producentem której jest Pfizer-BioNTech. Pod koniec kwietnia Litwa oczekuje też szczepionki firmy Johnson&Johnson, która wczoraj została dopuszczona do użytku.
pj/belsat.eu wg PAP