Białoruskie Pospolite Ruszenie jak polski Sokół i Strzelec?


8 lutego oficjalne oświadczenie o utworzeniu poza granicami Białorusi niezależnej białoruskiej patriotyczno-sportowej organizacji obronnej wydała “Rada Pospolitego Ruszenia”. Jak twierdzą sygnatariusze dokumentu, nowa struktura przyczyni się do zmobilizowania i zwiększenia liczby Białorusinów gotowych do walki o wyzwolenie ojczyzny.

Wiadomości
W Polsce powstało białoruskie Pospolite Ruszenie. Szkoli do walki o wolność
2023.02.10 13:21

– My, członkowie Pospolitego Ruszenia, w składzie Chorągwi Warszawskiej, Gdańskiej, Wrocławskiej, Białostockiej, Łódzkiej, Poznańskiej, Wileńskiej i Kowieńskiej (łączna liczba członków – ponad 150), kierując się interesem dalszego rozwoju ugrupowania oraz koncepcji tworzenia białoruskich struktur narodowowyzwoleńczych, deklarujemy utworzenie niezależnej patriotyczno-sportowej organizacji obronnej poza granicami Białorusi – czytamy w dokumencie. – Działalność tej organizacji przyczyni się do lepszej koordynacji, wewnętrznego współdziałania i zarządzania Pospolitym Ruszeniem, strukturalnej rozbudowy i rozwoju ugrupowania, mobilizacji Białorusinów gotowych do walki o wyzwolenie Białorusi, systematycznego szkolenia fizycznego i taktycznego, stałego zabezpieczenia finansowego oraz kształtowania narodowego światopoglądu wśród tych, którzy wstąpili i wstąpią do Pospolitego Ruszenia. Jesteśmy otwarci na współdziałanie ze wszystkimi białoruskimi podmiotami narodowo-demokratycznymi, których działalność ma na celu walkę z rosyjską agresją i przyczynianie się do budowy wolnej, niezależnej i demokratycznej Białorusi.

O celach organizacji i jej aktualnej działalności Biełsat rozmawiał z Siarżukiem Kiedyszką, rzecznikiem prasowym Pospolitego Ruszenia.

Rzecznik Pospolitego Ruszenia Siarżuk Kiedyszka. Źródło YouTube

–  O istnieniu Pospolitego Ruszenia poinformował jeszcze w październiku 2022 roku pułkownik Walery Sachaszczyk, przedstawiciel Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Swiatłany Cichanouskiej. Co zmienia wasze oświadczenie?

–  Powiem to od razu, żeby nie było insynuacji – to nie jest oświadczenie o jakimś rozłamie. To oświadczenie o większej niezależności. Bo potrzebujemy rozwoju. A z naszymi, że tak powiem, patronami, którzy wcześniej zapowiedzieli utworzenie Pospolitego Ruszenia, pozostajemy w partnerskich stosunkach. Wszyscy dalej nas wspierają. Ale te osoby czy struktury mają zbyt wiele innych obowiązków, które nie pozwalają im na bliższe zaangażowanie się w nasz ruch. A jeśli nie poświęcimy wystarczająco dużo uwagi sprawom związanym z zasobami ludzkimi, to te zasoby po prostu się skończą – ludzie się rozczarują.

Tak więc dla bardziej intensywnych i efektywnych działań szkoleniowych i zarządzania ludźmi postanowiliśmy ogłosić naszą niezależność. Żebyśmy mogli się skupić na rozwoju Pospolitego Ruszenia. Czyli przyciągnąć środki, zbudować naszą bazę materialną i zasoby ludzkie. Robimy to, by ułatwić działanie Pospolitego Ruszenia.

– Czy „większa niezależność” oznacza, że nie jesteście teraz zależni od żadnych struktur politycznych?

– Staramy się przestrzegać zasad tolerancji. Także tolerancji politycznej. Mamy przedstawicieli zarówno o prawicowych, jak i lewicowych poglądach. Wśród nas są i anarchiści, i nacjonaliści, znajdujemy wspólny język. To się tyczy także kwestii tolerancji językowej: wolni ludzie porozumiewają się ze sobą zarówno po białorusku, jak i po rosyjsku.

Wiadomości
Ukraina. Nowy korpus białoruskich ochotników na froncie
2022.12.26 13:12

W naszej obecnej sytuacji nie możemy dopuścić, żeby doszło do większych sporów. W końcu wszyscy jesteśmy po tej samej stronie barykady. Wszystkich, którzy tu są, łączy idea wolnej i szczęśliwej przyszłości Białorusi. Jakie więc mogą być tu podziały polityczne? Nie jesteśmy w białoruskim parlamencie. Wszyscy tutaj jesteśmy w opozycji. Być może wyrażam teraz bardziej mój osobisty pogląd na sytuację.

A więc krótko: nie, nie ma u nas żadnych podziałów politycznych, nie wyrażamy ani wielkich sympatii, ani antypatii. Zamierzamy współpracować z każdym, uzyskać wszelką możliwą pomoc, a w zamian zaoferujemy wsparcie we wszystkim, w czym tylko możemy być pomocni.

– Wśród waszych partnerów jest również Pułk im. Konstantego Kalinowskiego. Czy macie z nimi dobre relacje? Jaka byłaby wasza odpowiedź, gdybyście dziś dostali propozycję wejścia do Rady Bezpieczeństwa Zianona Paźniaka, w której zasiadają już przedstawiciele Pułku?

– Zgodzilibyśmy się i dołączylibyśmy do Rady, gdyby to była bardziej realistyczna propozycja. Obecnie, na przykład, szukamy możliwości dołączenia do Rady Koordynacyjnej. Jesteśmy też w kontakcie z przedstawicielami Pułku Kalinowskiego. Byliśmy na konferencji prasowej Zianona Paźniaka [podczas której ogłoszono utworzenie Rady Bezpieczeństwa]. Nasi ludzie wstępują do Pułku, a także do brygad, które nie są związane z Pułkiem. Każdy sam wybiera dla siebie kierunek dalszego rozwoju. Nie ma przymusu, ani żadnych intryg. Członkowie Pułku Kalinowskiego pomagali nam w umundurowaniu.

Wiadomości
Białoruska opozycja zapowiada utworzenie wspólnej siły politycznej z pułkiem Kalinowskiego
2023.02.07 16:30

Powtórzę raz jeszcze: nie zamierzamy uczestniczyć w konfliktach ani konfrontacjach politycznych. Ponadto, i to jest chyba moje marzenie, to właśnie my moglibyśmy ułatwić dialog między rozproszonymi frakcjami politycznymi.

Z drugiej strony, wiadomo, że normalne wojsko powinno trzymać się z dala od polityki. Na Białorusi rzeczywistość jest jednak taka, że żołnierze muszą zajmować się polityką, bo politycy mogą w pewnych obszarach pozostawiać luki. Teraz Pułk Kalinowskiego na froncie ma chyba większą świadomość sytuacji, bo skonfrontowali się z wrogiem w akcji.

Foto
Kolejni rekruci Pułku Kalinowskiego przysięgli wierność narodowi Białorusi
2022.12.23 15:02

A politycy czasem grają w jakieś niezrozumiałe gry. Mam więc pewną propozycję. Proszę, jeśli ktoś z was boi się iść na wojnę, ale chciałby dowiedzieć się, jak to jest, gdy ma się w rękach broń, niech zwróci się do nas – zorganizujemy dla was szkolenia. Kiedy będziecie siedzieć w jednym okopie i jeść jeden kawałek chleba, to najpewniej od razu się zaprzyjaźnicie i znajdziecie wspólny język. I zrozumiecie, co trzeba zrobić, aby naprawić sytuację.

– Mówiąc o ułatwianiu dialogu, ma Pan na myśli dialog między Pułkiem im. Konstantego Kalinowskiego a Gabinetem Swiatłany Cichanouskiej?

– Nie chciałbym tak dokładnie zagłębiać się w tę kwestię. Nie jestem odpowiednią osobą. I nie chciałbym dokładać napięcia między tymi podmiotami.

Wiadomości
Zjednoczony Gabinet Przejściowy podsumował swoją półroczną działalność
2023.02.10 12:04

– Kto dowodzi Pospolitym Ruszeniem?

– Mamy niewielki sztab, ponieważ nasze zasoby są ograniczone. Każdy z członków sztabu zajmuje się swoją dziedziną. Sztabem dowodzi człowiek o pseudonimie „Husar”. Nasza struktura oparta jest na chorągwiach. W chwili obecnej istnieje osiem chorągwi z dowództwem, z opracowanym planem szkolenia fizycznego i taktycznego. W sumie około 150 osób. W zasadzie tworzymy od podstaw strukturę z wertykalnym modelem dowodzenia, ale ze swobodą podejmowania decyzji na poziomie horyzontalnym.

W przyszłości planujemy zaangażować się w pracę edukacyjną – z dziećmi i młodzieżą z białoruskiej diaspory. Ale nie tylko z dziećmi. Planujemy też pracę z dorosłymi w zakresie edukacji historycznej i kulturowej. Ale to zależy od zasobów, którymi będziemy dysponować. Na wszystko potrzebne są nam środki. W tej chwili większość z nas inwestuje we wspólną wolną przyszłość.

– Waler Sachaszczyk mówił wcześniej, że bardzo brakuje środków. Czy poza tym, co inwestujecie sami, są jakieś inne źródła finansowania?

– Jeśli chodzi o Walera Sachaszczyka, to on nadal nas wspiera – finansuje nasze treningi. Teraz otrzymujemy też pomoc od Ruchu Wolnej Białorusi – organizacji Zianona Paźniaka i Pawła Usawa. Pomaga nam też Pułk Kalinowskiego – zapewnia nam umundurowanie i wyposażenie potrzebne do szkoleń. Zamierzamy również zarejestrować fundację, aby móc samodzielnie pozyskiwać środki.

Wiadomości
Opozycyjny “minister obrony” ostrzegł Białoruś przed pewną porażką w wojnie z Ukrainą
2022.10.12 12:24

Robimy też wiele już teraz, nie czekając na środki. Nasze szkolenia wojskowe to naprawdę coś, co możemy pokazać. Ale mówimy przy tym: tak, nie mamy wystarczających środków. Dlatego chciałbym zwrócić się do białoruskiej diaspory z prośbą o pomoc, nie po prostu o ich przekazanie, ale o udział – z naszej strony oferujemy wszystko, co możemy, czyli szkolenia kulturalne i wojskowe. Mamy wielką nadzieję, że znajdziemy i środki i pomoc.

– Czy kobiety mogą wstąpić do Pospolitego Ruszenia? Albo osoby po 50 czy 60 roku życia?

– Nie ma ograniczeń związanych z płcią. Już organizowaliśmy szkolenia z udziałem kobiet. Jak we współczesnej armii: kobieta jest na równi z mężczyzną. Nie ma też ograniczeń wiekowych. Nawet w Pułku Kalinowskiego są instruktorzy, którzy mają po 60 lat.

Aby się do nas zapisać, można skorzystać z chat-bota na naszym kanale w Telegramie lub na stronie internetowej. Po pomyślnie zakończonej weryfikacji można wstąpić do Pospolitego Ruszenia. Szkolenia odbywają się w weekendy – w soboty i niedziele.

Wiadomości
Białoruś. Komitet Śledczy bierze na celownik “Pospolite Ruszenie”
2022.12.13 15:36

Siarżuk Kiedyszka – historyk i były żołnierz wojsk desantowych, wnuk Bohatera Związku Radzieckiego Mikałaja Kiedyszki. W latach 1994-1996 służył w Witebskiej Dywizji Desantowej. Jest założycielem Szkoły Żelaznego Drwala w Mińsku. W 2020 roku brał udział w protestach wraz z grupą byłych żołnierzy wojsk desantowych. Po odbyciu aresztu za wykroczenie w więzieniu w Żodzinie musiał opuścić Białoruś, ponieważ została przeciwko niemu wszczęta sprawa karna za „przemoc lub groźbę użycia przemocy wobec funkcjonariusza” (art. 364 Kodeksu Karnego Białorusi). Obecnie mieszka w Warszawie.

Rozmawiał Zmicier Mirasz, ksz/ belsat.eu

Aktualności