W czasie trwającego dwa dni Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego sądy wydawały drakońskie wyroki na przeciwników reżimu. Zjazd odbywał się pod hasłem “Rozwój, jedność, niepodległość”.
Nina Dohła, która w czwartek w stołecznym centrum handlowym Dana Mall krzyknęła “Niech żyje Białoruś” spędzi w więzieniu 15 dni.
Taki sam wyrok został wydany na Tacianę i Kanstancina Skapcowów za biało-czerwono-białą flagę w oknie. Kobieta jest współpracowniczką portalu Tut.by. Inna dziennikarka tego serwisu Nadzeja Kalinina otrzymała grzywnę w wysokości 2320 rubli, czyli 3300 złotych za “jednoosobową pikietę”. Reporterka chciała dostać się bowiem, wykonując obowiązki służbowe, na zebranie mińskich delegatów Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego.
W Mińsku skazano dziś także muzyka Andreja Drahuna za śpiewanie w przejściu podziemnym (20 dni), Paula Padalakę za trąbienie w al. Niezależności (15 dni), co było uznane za protest przeciwko Ogólnobiałoruskiemu Zgromadzeniu Ludowemu oraz Lilię Maceszę i jej męża, których zatrzymano koło stołecznego ratusza (na 13 i 14 dni odpowiednio).
Z kolei w Mohylewie sąd skazał Irinę Bril na karę 435 rubli, czyli ponad 620 złotych, za biało-czerwono-białe żaluzje. Kobieta tłumaczyła, że powiesiła je w sierpniu, jako wyraz solidarności z protestującymi.
– W czym jestem winna? Przecież nie chodziłam z tymi żaluzjami po mieście? One znajdowały się na moim terytorium – podkreślała.
Narzędzie przestępstwa, czyli żaluzje, zostały skonfiskowane.
Górnika z Salihorska Juryj Korzun, który przykuł się we wrześniu w proteście przeciwko reżimowi aresztowano dziś po raz kolejny na 15 dni. Wcześniej spędził w areszcie 30 dni na podstawie wyroku z października. Juryj Korzun ogłosił głodówkę.
pp/belsat.eu wg Nawiny, nn.by, Swaboda, I CzL
