Stan zdrowia byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, prowadzącego głodówkę protestacyjną w więzieniu w Rustawi, pogorszył się i potrzebna jest jego hospitalizacja.
Osobisty lekarz polityka Likoloz Kipszydze powiedział, że Micheil Saakaszwili cierpi na talasemię – wrodzoną niedokrwistość.
– To nie jest śmiertelna choroba, ale absolutnie nie powinien prowadzić głodówki. Jutro znów jadę go odwiedzić. Prawdopodobnie będziemy go wieźć do szpitala – oświadczył Kipszydze.
W niedzielę wieczorem przed parlamentem w Tbilisi zebrało się około 1000 osób, aby kolejny raz zaprotestować przeciwko uwięzieniu Saakaszwilego. Domagali się zwolnienia go z więzienia, przywrócenia mu gruzińskiego obywatelstwa i zaprzestania prześladowania. Kolejny wiec poparcia dla byłego prezydenta ma się odbyć w czwartek.
Saakaszwili został zatrzymany 1 października po przyjeździe do Gruzji z Ukrainy. 4 października gruziński premier Irakli Garibaszwili oświadczył, że aresztowanie byłego prezydenta miało zapobiec “prowokacji” przed wyborami lokalnymi.
Rządząca partia Gruzińskie Marzenie zwyciężyła w wyborach samorządowych 2 października, nazajutrz po zatrzymaniu Saakaszwilego, który wrócił z emigracji, by wesprzeć opozycję.
Saakaszwili, który był prezydentem Gruzji w latach 2004-2007 i 2008-2013, w ostatnich latach przebywał na Ukrainie, której obywatelstwo przyjął, by zaangażować się w tamtejszą politykę i działalność państwową. Został pozbawiony gruzińskiego obywatelstwa.
pp/belsat.eu wg PAP