Kijowskie metro podliczyło głosy oddane w głosowaniu za zmianą nazw pięciu stacji związanych z Rosją i Białorusią. Decyzję mieszkańców musi jeszcze zatwierdzić rada miasta. Projekt “derusyfikacji metra” ma poparcie mera Kijowa Witalija Kłyczki.
Najpierw władze miasta poprosiły mieszkańców o propozycje nowych nazw dla pięciu stacji metra związanych z Rosją i Białorusią. Następnie odbyło się głosowanie, w którym wzięło udział 170,5 tysiąca osób. Jego wyniki wyglądają następująco:
Pojawiły się także propozycje, by stacje nosiły nazwę: Barszcz, Reaktywne Gęsi, Traktor, Palanycja, Bayraktarska, Czarnobojewska oraz Czerwona Kalina.
ad,pj/belsat.eu