Tadeusz Gawin: Rusyfikacja polskich szkół na Białorusi to „wrogie przejęcie”
Były szef Związku Polaków na Białorusi wydał oświadczenie, w którym tłumaczy, dlaczego białoruskie władze łamią międzynarodowe umowy i białoruskie prawo, de facto rezygnując z nauczania po polsku w dwóch państwowych szkołach działających na potrzeby polskiej mniejszości.
Tadeusz Gawin przypomina, że uczestniczył w budowie i otwarciu szkół polskich w Grodnie w 1996 r. i Wołkowysku w 1999 r., czyli dzisiejszych Szkoły Średniej nr 36 w Grodnie oraz Szkołą Średnią nr 8 z polskim w Wołkowysku, obydwu z polskim językiem nauczania.
Jego zdaniem nie ma żadnych podstaw prawnych do przekształcenia obu szkół z polskiego języka nauczania na rosyjski. Działacz polskiej mniejszości przypomina, że Traktat między Republiką Białoruś a Rzecząpospolitą Polską o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z dnia 30.03.1993 r. podpisany przez Republikę Białoruś gwarantuje prawo do nauki białoruskich Polaków w języku polskim.
Podkreśla, że obowiązujące obecnie w Republice Białoruś prawo nie zabrania nauczania w języku polskim. A dodatkowo polski język nauczania w tych szkołach jest zapisany w umowach zawartych przez Związek Polaków na Białorusi z władzami miejskimi Grodna i Wołkowyska.
– Szkoła Średnia nr 36 w Grodnie i Szkoła Średnia nr 8 w Wołkowysku zostały zbudowane i wyposażone w meble i sprzęt szkolny kosztem budżetu Rzeczypospolitej Polskiej. Administracyjna zmiana języka nauczania w tych szkołach będzie przez rodziców uczących się w nich dzieci, a także przez polską mniejszość narodową w Republice Białoruś traktowana jako wrogie przejęcie budynków tych szkół dla innych celów.
Tadeusz Gawin podkreśla, że w tej sytuacji zmuszanie rodziców dzieci uczących się w polskich szkołach w Grodnie i Wołkowysku do przejścia na nauczanie w języku rosyjskim jest pozbawione podstaw prawych i łamie nie tylko podpisane wcześniej przez Republikę Białoruś umowy międzynarodowe, ale także ustawodawstwo białoruskie.
W ubiegłym tygodniu rodzice dzieci uczęszczających do polskiej szkoły w Grodnie dowiedzieli się od dyrekcji, że od września zajęcia w języku polski ograniczone zostaną do jednej lekcji języka polskiego i jednej lekcji polskiej literatury tygodniowo. Reszta przedmiotów będzie nauczana po rosyjsku.
jb/ belsat.eu wg PAP
